Gmyz strofuje... TVP Info. Poszło o nagonkę na Scholza i straszenie rewizją granic
- Podczas gali w Poczdamie w czwartek przyznano nagrodę dla ludności Ukrainy. Głos zabrali tam m.in. niemiecki kanclerz Olaf Scholz oraz lider PO Donald Tusk
- Słowa Scholza wprawiły TVP w pewną konsternację. Stacja go zaatakowała, a w międzyczasie pracownicy związani z telewizją go... pochwalili. Wśród nich był Cezary Gmyz
TVP Info uznała najpierw, że Olaf Scholz w obecności Donalda Tuska groził Polsce i straszył rewizją granic. Jego słowa powiązano ze sprawą reparacji wojennych. Na dowód pokazano fragment przemówienia kanclerza.
Absurdalne konkluzje pracownika TVP Info po przemówieniu Scholza
– Chciałbym powiedzieć, patrząc na Donalda Tuska, jak wielkie znaczenie mają układy, które wynegocjował Willy Brandt. Raz na zawsze jest ustalona granica Niemiec i Polski po setkach lat historii – oświadczył wieczorem w czwartek w Poczdamie Olaf Scholz.
– Nie chciałbym, żeby jacyś ludzie szperali w książkach historycznych, żeby wprowadzić rewizjonistyczne zmiany granic. To musi być dla nas jasne – podkreślił. To zdaniem stacji dowód, że Niemcy mogą chcieć rewizji granic.
"Olaf Scholz w obecności Donalda Tuska grozi Polsce i straszy rewizją granic" - brzmiał dokładny wpis TVP Info z czwartkowego wieczora, który opatrzony jest właśnie wspomnianym fragmentem przemówienia.
Nieco później już konkretni dziennikarze stacji wypowiadali się w całkiem innym tonie na temat tego samego wystąpienia Scholza.
Gmyz chwali Scholza
"Jak jestem krytyczny wobec polityki Olafa Scholza to jednak muszę stwierdzić, że nie groził on wczoraj w Poczdamie (sic!) zmianą granic. Ktoś nie zrozumiał ani znaczenia, ani kontekstu tej wypowiedzi i rozpętał burzę" — napisał na Twitterze pracownik tej stacji Cezary Gmyz i korespondent TVP w Berlinie.
W kolejnym wpisie dodał, że w jego ocenie Scholz, jeśli odnosił się do reparacji, nawiązywał do wypowiedzi m.in. przedstawicieli skrajnie prawicowej AfD po publikacji raportu o reparacjach.
"Co za bzdury Pan pisze? Nic o żadnej rewizji granic nie było. Słuchałam na żywo w Poczdamie. Są granice walki politycznej, choć u nas wydaje się, że nie ma" — napisała z kolei Agnieszka Romaszewska, dyrektorka podlegającej pod TVP telewizji Biełsat. To była jej odpowiedź na wpis przedstawiciela Solidarnej Polski.
Dodajmy przy tym, że bardzo ważne słowa padły w Poczdamie także ze strony lidera PO. Donald Tusk, mówiąc o społecznej i moralnej odpowiedzialności Niemiec za II wojnę światową, zaapelował o zadośćuczynienie skrzywdzonym narodom. Przypomniał, że II wojna światowa zaczęła się od napaści Niemiec i sowieckiej Rosji na Polskę, a największymi ofiarami tej wojny był naród polski, białoruski i ukraiński i żydowski.
– Jeśli poczucie winy i odpowiedzialności za II wojnę światową ma do czegoś Niemców zobowiązywać to przede wszystkim do jednoznacznego wsparcie Ukrainy i do poważnego podejścia do kwestii zadośćuczynienia strat narodom, które zapłaciły największą cenę za szaleństwa nazizmu – mówił lider PO nawiązując do kwestii reparacji.