Potęga wygrała zmagania w polskiej grupie i zagra o finał Ligi Narodów. Klęska mistrza świata

Krzysztof Gaweł
25 września 2022, 23:59 • 1 minuta czytania
Reprezentacja Holandii pokonała w Amsterdamie 1:0 (0:0) Belgię i zapewniła sobie awans do półfinału Ligi Narodów. Oranje w cuglach wygrali polską grupę 4 i latem 2023 roku zagrają o finał rozgrywek. Awans uzyskali też Chorwaci, a w zawstydzający sposób rozgrywki zakończyli mistrzowie świata Francuzi.
Potęga wygrała zmagania w polskiej grupie i zagra o finał Ligi Narodów. Klęska mistrzów świata Fot. MAURICE VAN STEEN/AFP/East News

Reprezentacje Holandii oraz Belgii zmierzyły się na Johann Cruyff ArenA w Amsterdamie w pojedynku o pierwsze miejsce w grupie 4 Ligi Narodów i awans do półfinału rozgrywek. Oranje wygrali w czerwcu w Brukseli pierwsze starcie aż 4:1 i musieli obronić tylko przewagę wypracowaną w pięciu kolejkach rywalizacji, które odbyły się do tej pory. Czerwone Diabły miały odrabiać straty, ale w zderzeniu z ekipą Lousa van Gaala na wiele nie było ich stać.

A Oranje grali bardzo konswkwentnie, aż w 73. minucie po rzucie rożnym znakomitą główką popisał się Virgil van Dijk. Jego trafienie dało miejscowym kolejne zwycięstwo, już piąte w grupie 4 i pewny awans do czwórki Ligi Narodów. Holandia latem 2023 roku zagra o miejsce w finale i podium rozgrywek. Okazała się zdecydowanie najlepsza w polskiej grupie, a nasz zespół jako jedyny urwał faworytom punkty.

Belgowie mają coś rywalom zza miedzy coś do udowodnienia, bo Pomarańczowi ograli ich w tym roku już dwa razy. A przecież w niedzielę byli blisko szczęścia. Najpierw Remko Pasveer odbił strzał głową Axela Witsela, potem zatrzymał Amadou Onanę, a na koniec miał furę szczęścia, bo Dodi Lukebakio strzelił fenomenalnie przewrotką, ale piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką. Belgowie mieli pecha i przegrali zasłużenie.

Holandia - Belgia 1:0 (0:0) Bramka: Virgil van Dijk (73)

Mistrzowie świata Francuzi w Kopenhadze znów doznali porażki, już trzeciej w grupie 1. Dania wygrała po bramkach Kaspera Dolberga oraz Andreasa Skov Olsena 2:0 i udanie zamknęła zmagania przed MŚ. A Les Bleus pokazali, że jako zespół nie są jednością i mają duży problem przed wyotem do Kataru. Próbował odwrócić losy meczu samotny Kylian Mbappe, ale dwa razy zatrzymał go Kasper Schmeichel. I na Parken miejscowi zagrali znakomity mecz, fetując cenny triumf.

Dania - Francja 2:0 (2:0) Bramki: Kasper Dolberg (34), Andreas Skov Olsen (39)

Tymczasem w Wiedniu o awans walczyli Chorwaci i pewne pokonali 3:1 gospodarzy, pieczętując awans do półfinału. Austriacy tylko do przerwy stawiali czoła Vatrenim, ale po niej zupełnie stracili kontrolę nad meczem i przegrali, co oznacza spadek do drugiej dywizji Ligi Narodów. A wicemistrzowie świata za rok będą walczyć o pierwszy w historii awans do finału rozgrywek. To największy sukces tej drużyny od czterech lat i finału MŚ w Moskwie.

Austria - Chorwacja 1:3 (1:1) Bramki: Christoph Baumgartner (9) - Luka Modrić (6), Marko Livaja (69), Dejan Lovren (72)