Nowy taryfikator mandatów i przepisy? Oto co się zmieniło we wrześniu dla kierowców i nie tylko
- Od 17 września w Polsce obowiązuje nowy, zaostrzony taryfikator mandatów
- Z kolei 21 września weszły w życie poprawki w Ustawie Prawo o ruchu drogowym
- Co się zmieniło? Za co zapłacimy więcej oraz na co powinniśmy uważać?
Od zmian na drogach minęło już trochę czasu i mieliśmy chwilę, żeby oswoić się z nową rzeczywistością. Nie wszyscy jednak wiedzą, co się zmieniło. Część nawet do tego stopnia, że upatruje różnic tam, gdzie nic się nie zmieniło od lat.
Dlatego postanowiliśmy stworzyć pewnego rodzaju kompendium wiedzy na temat tego, co ustawodawca zmienił w prawie i jak teraz poruszać się po drodze, żeby nie łamać przepisów.
Nowy taryfikator mandatów
Pierwszą bardzo kluczową sprawą, która weszła w życie 17 września 2022 roku, jest nowy taryfikator mandatów. Co się zmieni?
- Wyszczególniono w nim ponad 20 wykroczeń, za które kierowca może otrzymać jednorazowo 15 punktów karnych.
- Zaostrzono przepisy dotyczące tzw. recydywy, w tym podwójne stawki mandatów za przekroczenie prędkości.
- Podwyższono maksymalną wysokość grzywny, jaką może nałożyć sąd z 5 do 30 tysięcy złotych.
- Zlikwidowano szkolenia dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego, które umożliwiały zniwelowanie liczby punktów karnych.
– Te zmiany wejdą w życie od 17 września, ponieważ tak stanowi znowelizowana ustawa Prawo o ruchu drogowym, która obowiązuje od 1 stycznia br. Zmiana rozporządzenia związanego z nowym taryfikatorem punktów karnych jest nawiązaniem do przepisów ustawowych. To drugi etap wdrażania przepisów, których celem jest zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym – tłumaczył we wrześniu wiceszef resortu infrastruktury Rafał Weber.
Wśród nowych wykroczeń, za które kierowca może dostać 15 punktów karnych, jest między innymi:
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu
- przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h
- kierowanie pojazdem po alkoholu
Nowy taryfikator punktów karnych wśród wykroczeń zagrożonych najwyższą liczbą wymienia "naruszenia polegające na nieprawidłowym zachowaniu się kierujących wobec pieszych".
15 punktów karnych można dostać więc za:
- niedostosowanie się do sygnałów świetlnych;
- sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym;
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na to przejście;
- przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h;
- objeżdżanie opuszczonych zapór;
- wjeżdżanie na przejazd w chwili, gdy opuszczanie zapór już się rozpoczęło;
- wjeżdżanie na przejazd kolejowy przy sygnale czerwonym;
- wjechanie na przejazd, kiedy nie ma możliwości kontynuowania jazdy po drugiej stronie;
- kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka;
- kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających;
- nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku;
- kierowanie pojazdem jadącym pod prąd autostradą lub drogą ekspresową.
Nowy taryfikator mandatów - ile punktów za wykroczenia?
W nowym taryfikatorze mandatów jest też kilka wykroczeń, za które jednorazowo można otrzymać mniej niż 15 punktów karnych.
14 punktów karnych można dostać za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w przedziale od 61 do 70 km/h.
12 punktów karnych można dostać za naruszenie zakazu zawracania na autostradzie lub drodze ekspresowej, za naruszenie zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem.
Łamanie przepisów ruchu drogowego będzie także bardziej kosztowne. Dotyczy to na przykład przekroczenia prędkości o:
- 31-40 km/h – pierwszy raz: 800 złotych / recydywa: 1600 złotych
- 41-50 km/h – pierwszy raz: 1000 złotych / recydywa: 2000 złotych
- 51-60 km/h – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych
- 61-70 km/h – pierwszy raz: 2000 złotych / recydywa: 4000 złotych
- 71 km/h i więcej – pierwszy raz: 2500 złotych / recydywa: 5000 złotych
Oprócz przekroczenia prędkości nowy taryfikator zakłada, że podwójne karanie będzie dotyczyć innych obszarów ruchu, np.:
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- złamanie zakazu wyprzedzania – pierwszy raz: 1000 złotych / recydywa: 2000 złotych;
- wyprzedzanie na przejściu lub przed nim – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego pieszego, rowerzysty itp. – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie – pierwszy raz: 2000 złotych / recydywa: 4000 złotych;
- wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy – pierwszy raz: 2000 złotych / recydywa: 4000 złotych;
- prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po spożyciu alkoholu lub innego, podobnie działającego środka – pierwszy raz: 2500 złotych / recydywa: 5000 złotych.
Po likwidacji możliwości anulowania punktów karnych przez zdany egzamin w WORD od teraz kierowcy będą mogli uzyskać czyste konto dopiero po dwóch latach po uregulowaniu grzywny za odebrane prawo jazdy za zbyt dużą liczbę punktów karnych.
Nowe pojęcie: "przejście sugerowane"
Wraz ze zmianami w Kodeksie wykroczeń małą rewolucję przeżyła Ustawa Prawo o ruchu drogowym. Znalazło się w niej między innymi pojęcie przejścia sugerowanego.
Istotne zmiany w kontekście przejść dla pieszych pojawiły się 1 czerwca 2021 r. Wówczas stanowczo rozszerzono ochronę pieszych na przejściach. Posiadają pierwszeństwo przed zmotoryzowanymi zarówno po wejściu na pasy, jak i zbliżając się do nich.
Przejście sugerowane z definicji nie jest przejściem, więc mamy do czynienia z sugestią. Ustawodawca podkreślił, że takie miejsca: mogą być oświetlone, powinny posiadać obniżony krawężnik i system oznaczeń fakturowych, może występować przy nich wysepka na środku jezdni oraz muszą zapewniać pieszym i kierowcom niezbędne warunki widoczności.
Może cię zainteresować: Policjanci z Kępna pochwalili się nowym autem. Internauci zwracają uwagę na jego rejestrację
Kierowca powinien mieć na uwadze, że właśnie w tym miejscu mogą pojawić się przechodnie. Z kolei piesi powinni uważać, ponieważ przekraczają jezdnię na własne ryzyko.
Jaka jest różnica między standardowym przejściem dla pieszych a przejściem sugerowanym? Zwykłe przejścia dla pieszych oznaczone są pionowym znakiem D-6 lub poziomym D-6b (zebrą), tutaj pieszy ma pierwszeństwo. Przejścia sugerowane nie są oznakowane, ale pozwalają na przekroczenie jezdni, tutaj pieszy traci pierwszeństwo.
Przed wejściem na jezdnie w miejscu przejścia sugerowanego pieszy musi upewnić się, że bezpiecznie dotrze z punktu A do punktu B i nie spowoduje zagrożenia w ruchu drogowym. Ponadto musi ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom.
Nowa definicja "chodnika" i "drogi"
Poza definicją "przejścia sugerowanego" ustawodawca wprowadził także zmiany w definicjach chodnika oraz drogi.
Do tej pory chodnik w kodeksie drogowym funkcjonował jako:
Po zmianach definicję dopracowano i rozszerzono. Teraz funkcjonuje jako:
Z kolei to, co do tej pory nazywane było chodnikiem, zyskało nazwę drogi dla pieszych, czyli:
Droga dla pieszych obejmuje zatem zarówno chodnik, który jest teraz tylko częścią tej drogi, jak i pas oddzielający go od jezdni, a z drugiej strony pas oddzielający go od budynków. "Dotychczasowy chodnik staje się drogą dla pieszych, ale dla użytkowników tak naprawdę nic się nie zmienia. Dotychczas przepisy Prawa o ruchu drogowym używały zamiennie pojęć 'chodnik' i 'droga dla pieszych', przy czym np. dopuszczały zatrzymanie lub postój pojazdu tylko na chodniku" – tłumaczy Ministerstwo Infrastruktury.
Co z parkowaniem na chodniku?
Zmiany terminologii sprawiły, że wielu kierowców zaczęło się zastanawiać, czy nie zmieni się także prawo pod względem parkowania na chodnikach. Odpowiadamy: nie, będzie takie, jak dotychczas, a z bardziej precyzyjnymi informacjami przychodzi po raz kolejny resort infrastruktury:
Tyle teoria, a w praktyce musicie się mieć na baczności, ponieważ parkowanie na chodnikach, szczególnie na osiedlach, to inna para kaloszy i warto patrzeć nie tylko na znaki, ale i na resztę sąsiadów – gdzie oni stawiają auta.
Rowerzyści "stracili" pierwszeństwo?
Kolejna afera, która wybuchła po wprowadzeniu zmian we wspomnianych definicjach chodnika dotyczyła rowerzystów. Użytkownicy rowerów przestraszyli się bowiem, że stracą pierwszeństwo na przejazdach rowerowych. Sęk w tym, że nigdy go nie mieli...
Ktoś stwierdził, że rower, który podjeżdża do przejazdu rowerowego, ma pierwszeństwo, a jadący samochód ma go przepuścić. Nic bardziej mylnego, taki obowiązek jest od czerwca wobec pieszego, ale nie rowerzysty. Z pomocą przychodzi tu art. 27. pkt 1a Prawa o ruchu drogowym, który precyzuje, że:
Dlatego każdy samochód musi ustąpić pierwszeństwa rowerzyście tylko i wyłącznie, kiedy skręca w lewo lub w prawo i będzie przecinał drogę rowerową, lub przejeżdżał przez przejazd rowerowy.
Ale podobnie jest w odwrotnej sytuacji. Jeśli rowerzysta jadący drogą dla rowerów zamierza skorzystać z przejazdu dla rowerów umożliwiającego przejazd przez drogę poprzeczną, wjeżdżając na niego nie ma pierwszeństwa przed pojazdami jadącymi na wprost.
I przypominamy, rowerem nie można pokonywać drogi jadąc po przejściu dla pieszych. Przed przekroczeniem drogi w ten sposób należy zejść z pojazdu i przeprowadzić go przez pasy.