Meteorolodzy z USA są pewni. Złe informacje o klimacie, ale bardzo dobre ws. wojny

Dorota Kuźnik
04 października 2022, 20:34 • 1 minuta czytania
Amerykańscy meteorolodzy mają ważne z punktu gospodarczo-politycznego informacje dla Europy. Z ich analiz wynika, że tegoroczna zima ma być wyjątkowo łagodna. Zważywszy na kryzys energetyczny, to informacje bardzo pokrzepiające.
Długoterminowa prognoza pogody na zimę. Eksperci z USA ujawnili dane Fot. Windy.com

O tym, że w najbliższym czasie czeka nas wspomnienie lata, przekonują prognozy na kolejne dni. Jeśli wierzyć synoptykom, temperatura ma sięgać nawet powyżej 21 stopni Celsjusza. To szczególnie ważna informacja dla wszystkich, którzy ogrzewają się węglem. Surowiec jest bowiem nie tylko drogi, ale też niedostępny.

Biorąc pod uwagę, że cała Europa szykuje się na konsekwencje związane z kryzysem energetycznym, spowodowanym ograniczeniem dostępności do gazu oraz węgla, prognozy pogody są szczególnie interesujące politycznie. Widmo chłodu ma bowiem zamiar wykorzystać Rosja, która próbuje trzymać Europę w energetycznym szachu. Wiele wskazuje jednak na to, że aura temperaturowa jest po naszej stronie.

Czeka nas rekordowo ciepła zima

Amerykańska służba meteorologiczna NOAA donosi, że tegoroczna zima powinna być o 2 stopnie cieplejsza niż średnia klimatyczna z lat 1991-2020. Gdyby tak się stało, tegoroczna zima byłaby zdaniem synoptyków w pierwszej piątce najcieplejszych zim od 1881 roku.

Podobne prognozy dla tegorocznej zimy mają polscy synoptycy. Z długoterminowej prognozy pogody IMGW wynika, że zima 2022/2023 będzie cieplejsza średnio o 1,5 stopnia od poprzednich.

Szacunki powstały na podstawie zbieranych danych, samodzielnych analiz meteorologicznych oraz doświadczeń synoptyków, którzy zestawili temperatury w konkretnych miesiącach w odniesieniu do analogicznego okresu z lat 1990-2020.

Kryzys energetyczny istotny politycznie

W sondażu przeprowadzonym na zlecenie "Super Expressu" aż 71 proc. badanych wskazało, że Polska jest "źle" przygotowana na kryzys energetyczny. 16 proc. respondentów wybrało odpowiedź "dobrze", a 13 proc. nie ma zdania.

Podczas badania zwrócono uwagę, że kryzys energetyczny może wpłynąć na poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości. "W składach z opałem brakuje węgla, a dostarczany statkami węgiel z importu okazał się paliwem słabej jakości" – podkreśla dziennik.

O korelacji pogody i poparcia dla PiS mówią także eksperci. "Jeśli ktoś z wyborców PiS jeszcze nie jest przekonany, czy przestać popierać partię, wkrótce przekona go do tego życie" – powiedział w rozmowie z "Super Expressem" politolog Kazimierz Kik.

Jak oszacował ekspert, w związku z kryzysem energetycznym PiS-owi spadnie poparcie o ok. 50 proc. Pogodna aura działa więc na korzyść partii rządzącej, która musi przynajmniej próbować mierzyć się ze skutkami deficytów surowców na rynku.

PiS ma świadomość skutków kryzysu energetycznego

Jarosław Kaczyński dał do zrozumienia, że zima może być dotkliwa dla Polaków. W tym kontekście stał się autorem absurdalnych cytatów, wśród których był ten, że "trzeba w tej chwili palić wszystkim, oczywiście poza oponami i tymi podobnymi rzeczami", który padł podczas spotkania z mieszkańcami Nowego Targu.

Wcześniej PiS ogłosił możliwość zbierania z lasu chrustu, co według doniesień nadleśnictw zamienia się w zorganizowaną degradację lasów, po których grasują szajki złodziei drewna.