Co zyskamy dzięki sieci onkologicznej? Koordynację leczenia i równy dostęp

Beata Pieniążek-Osińska
19 października 2022, 13:39 • 1 minuta czytania
Krajowa Sieć Onkologiczna jest właściwą drogą do poprawy jakości leczenia onkologicznego w Polsce, co pokazał trwający od kilku lat pilotaż - przekonują onkolodzy. Projekt ustawy czeka na to, aby zajęli się nim posłowie, a pacjenci czekają na realne zmiany w dostępie do diagnostyki i leczenia. Tym bardziej że liczba nowotworów złośliwych będzie rosła.
Dzięki Krajowej Sieci Onkologicznej pacjenci mają zyskać szybszy dostęp do diagnostyki i leczenia East News

Reforma systemu opieki nad pacjentem onkologicznym jest blisko – Sejm za chwilę ma zająć się ustawą o Krajowej Sieci Onkologicznej.

Kilkuletni pilotaż pokazał, że KSO jest właściwą drogą do poprawy jakości leczenia onkologicznego w Polsce - przekonują dyrektorzy największych ośrodków onkologicznych. System opieki w KSO skupi się na pacjencie, a to pozwoli wyrównać różnice w opiece nad chorymi na raka.

Krajowa Sieć Onkologiczna to nowa struktura organizacyjna i nowy model zarządzania opieką onkologiczną. Szpitale, głównie na poziomie regionalnym, połączone będą siecią, która ma zapewnić pacjentom chorym na raka najlepszą diagnostykę i leczenie.

Od kilku lat, cztery województwa: dolnośląskie, podlaskie, pomorskie i świętokrzyskie testowały te rozwiązania.

– Liczba nowotworów złośliwych w Polsce stale wzrasta. Wyniki pilotażu i wnioski, jakie wyciągnęliśmy, nie pozostawiają złudzeń, że wprowadzenie sieci, będzie korzystne dla pacjentów onkologicznych. Pacjenta po systemie prowadzi koordynator; umawia na badania, wizyty, konsylia lekarskie i zabiegi. W Krajowej Sieci Onkologicznej to pacjent jest w centrum uwagi – mówi dr Adam Maciejczyk, przewodniczący Krajowej Rady ds. Onkologii.

Pacjent prowadzony przez system

Obecnie pacjenci i ich rodziny często czują się zagubieni w systemie. To potęguje ich stres, ale też opóźnia diagnostykę czy właściwe leczenie.

W wielu regionach jest tak, że diagnostyka, leczenie i kontrola po leczeniu są realizowane przez różne poradnie i szpitale, które ze sobą nie współpracują. Taka rozproszona opieka nad pacjentem daje gorsze efekty leczenia, niż opieka skoordynowana.

Ma to zmienić właśnie Krajowa Sieć Onkologiczna. Jednym z ośrodków, który brał udział w pilotażu KSO, było Świętokrzyskie Centrum Onkologii.

– Krajowa Sieć Onkologiczna pozwoli walczyć z nierównościami w dostępie do leczenia. Sieć palcówek zapewni kompleksową opiekę każdemu, bez względu na to, gdzie chory mieszka. Chodzi o to, żeby pacjent z niewielkiej wioski w województwie świętokrzyskim, miał taki sam dostęp do dobrej diagnostyki i skutecznego leczenia, jak pacjent z Warszawy – wyjaśnia prof. Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.

Dobra diagnostyka oznacza dobre leczenie

Jednym z założeń pilotażu jest specjalna infolinia dla pacjentów onkologicznych.

W Dolnośląskim Centrum Onkologii w ciągu roku liczba połączeń związanych z pilotażem wzrosła z 10 do 20 tysięcy. Wyniki pokazują, że pacjent szybko dostaje fachową pomoc, poziom jego zadowolenia wzrasta, a wymierny efekt jest taki, że czeka maksymalnie 10 dni na wizytę u specjalisty.

– W województwie dolnośląskim zwiększyła się liczba badań PET wykonywanych u pacjentów z rakiem płuca. Pozytonowa tomografia emisyjna jest nieinwazyjnym badaniem diagnostycznym, które pozwala wykryć nawet niewielkie zmiany nowotworowe. Liczba tych badań wzrosła dwukrotnie – wyjaśnia Aleksandra Sztuder z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii we Wrocławiu. Jak dodaje, także w diagnostyce raka piersi widać korzyści dla pacjentek: o kilkanaście procent zwiększył się odsetek wykonywanych biopsji gruboigłowych.

To - jak zwracają uwagę onkolodzy - jest bardzo ważne, bo dobra diagnostyka oznacza dobre leczenie.

Onkolożka podkreśla, że w pilotażu po raz pierwszy zbierano informacje o jakości badań i świadczeń udzielanych pacjentom.

– Dzięki temu wiadomo, gdzie to leczenie jest dobre i skuteczne, a gdzie jest źle. Zbieranie ujednoliconych danych i monitorowanie jakości świadczonych usług pozwoli na znalezienie luk w systemie i da szansę na poprawę. Będziemy wiedzieli, co i gdzie poprawić – dodaje.

Także prof. Piotr Rutkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego przekonuje, że obecna sytuacja w onkologii wymaga zmian, a sieć przyniesie korzyści.

– Pacjenci nie wchodzą na ścieżki, na które powinni, bo nie ma współpracy między ośrodkami. Nie chodzi o to, aby leczenie odbywało się głównie w dużych kluczowych ośrodkach, ale o tworzenie kompleksowej sieci. W Polsce bez właściwej organizacji, mimo wydawania większych pieniędzy na to leczenie, nic się nie poprawi - uważa prof. Piotr Rutkowski.

Europejski Plan Walki z Rakiem

KSO wpisuje się w unijny plan walki z rakiem. W 2020 roku w Unii Europejskiej raka wykryto u 2,7 mln osób. Połowa z nich zmarła, wśród nich ponad 2 tysiące młodych ludzi.

Według danych Komisji Europejskiej liczba zachorowań na raka wzrośnie do 2035 roku o 24 procent. Dlatego Unia Europejska opracowała Europejski Plan Walki z Rakiem.

Główne założenia, to poprawa profilaktyki i dostępu do leczenia oraz tworzenie sieci kompleksowych ośrodków leczenia nowotworów.

– Pilotaż to test, a wprowadzenie ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej, to dopiero początek zmian w opiece onkologicznej w Polsce. Potrzebny jest czas, bo to nie zadziała jak magiczna różdżka – wyjaśnia dr hab. Adam Maciejczyk.

Przekonuje, że wprowadzenie KSO jest konieczne, aby poprawić opiekę nad pacjentem chorym na raka i dostosować się do europejskich i światowych wytycznych. – Innej drogi nie ma – podkreśla.