Słodka zemsta Shakiry na Barcelonie? Wszyscy dali się nabrać na fake news
- Na fanów FC Barcelony padł blady strach, a wszystko przez słynną Shakirę
- Pojawiła się informacja, że logo gwiazdy znajdzie się na koszulkach Barcy
- Okazało się, że to wierutne bzdury. Zmiany na koszulkach nie będzie
Shakira i FC Barcelona? To połączenie od 2010 roku rozgrzewało media plotkarskie na całym świecie, bo megagwiazda pop była związana z Gerardem Pique, środkowym obrońcą Dumy Katalonii, mistrzem świata i Europy, jednym z symboli wielkiej drużyny Josepa Guardioli, która wygrała w piłce wszystko, co tylko było do wygrania. Barca od kilkunastu miesięcy stoi jednak na krawędzi bankructwa, a związek celebrytów niedawno się rozpadł.
W czerwcu pojawiły się informacje o tym, że piłkarz zdradził piosenkarkę, co Shakira przypłaciła ciężkim stanem i załamaniem nerwowym. Kolumbijka zabrała dwóch synów: Milana i Sashę, wyprowadziła się z miasta i odcięła zupełnie od Gerarda Pique. A ten zajął się nowym życiem, u boku dziewczyny podobnej do gwiazdy pop jak dwie krople wody. Chciał też wrócić do wysokiej formy, bo z tą od dawna jest na bakier.
Jakież było zdziwienie fanów Barcy, a kto wie, że i samego Gerarda Pique, gdy się okazało, że Duma Katalonii zagra w koszulkach z logotypem Shakiry. Na jakiej mocy? Dzięki umowie ze Spotify, który został sponsorem Blaugrany latem tego roku. Gigant streamingowy przekaże do kasy klubu 310 milionów dolarów w cztery lata (po 75 mln USD za sezon), a dzięki temu jest obecny na koszulkach piłkarskich drużyn oraz w nazwie stadionu Camp Nou.
Umowa zakłada również, że kilka razy w sezonie FC Barcelona zmienia logotyp na koszulkach na ten wskazany przez szwedzkiego giganta. Tak stało się w minioną niedzielę, gdy w El Clasico piłkarze Barcy wybiegli na murawę w strojach z charakterystyczną sową, która jest logotypem Drake'a. Artysta niedawno osiągnął liczbę 50 miliardów odtworzeń utworów na Spotify, więc został w ten sposób uhonorowany przez serwis.
Teraz okazało się, że kolejna ma być Shakira i jej logotyp. W sieci pojawił się nawet projekt koszulki FC Barcelony z pseudonimem gwiazdy pop. Cóż, to tylko zabawa kibiców i klasyczna dziennikarska kaczka. Nie będzie kontrowersyjnej zmiany logotypu, która mogłaby osobiście dotknąć Gerarda Pique. Fałszywą wiadomość podał Moisés Llorens, korespondent telewizji ESPN w Hiszpanii, ale potem szybko się z niej wycofał. Ktoś tym samym zabawił się kosztem gwiazdora i jego życia prywatnego.
Tymczasem FC Barcelona po porażce w El Clasico (1:3) oraz wpadce w Lidze Mistrzów z Interem Mediolan (3:3) jest w trudnym momencie sezonu i chce się odkuć. W czwartek o 21:00 stawi czoła na Spotify Camp Nou ekipie Villarreal CF i w pogoni za Realem Madryt musi pokonać Żółtą Łódź Podwodną. Ostatnie mecze nie były popisami zespołu i samego Gerarda Pique. Czy tym razem, bez logotypu Shakiry, uda mu się zagrać jak za dawnych lat?