Rogalska otworzyła się i wspomniała swojego ojca. "Mojemu tacie się nie udało"

Kamil Frątczak
24 października 2022, 12:54 • 1 minuta czytania
Marzena Rogalska od 2021 roku jest jedną prowadzących programu "Miasto Kobiet" na TVN Style. W ostatnim odcinku gościła Jacka Rozenka, który odważył się na poruszające wyznania dotyczące swojego życia. Rozmowa z aktorem otworzyła dziennikarkę na sentymentalną podróż do własnych, bolesnych wspomnień na temat swojego ojca. Na swoim instagramowym profilu Rogalska dodała bardzo poruszający wpis.
Marzena Rogalska otworzyła się na bolesne wspomnienie swojego ojca Fot. VIPHOTO/East News

W minioną niedzielę gościem Marzeny Rogalskiej w programie "Miasto Kobiet" był Jacek Rozenek. W trakcie rozmowy aktor opowiedział o swojej chorobie, przez którą jego życie było zagrożone. W maju 2019 roku Jacek Rozenek doznał rozległego udaru mózgu. Stan aktora był na tyle ciężki, że lekarze przygotowywali rodzinę na nadejście najgorszego.

Dziennikarka w poście na swoim Instagramie przyznała, że ta rozmowa kosztowała ją wiele emocji. Chodziło o prywatne, bolesne doświadczenia, którymi Rogalska podzieliła się ze swoimi obserwatorami.

Marzena Rogalska otworzyła się na bolesne wspomnienie swojego ojca

Ojciec Marzeny Rogalskiej zmarł sześć lat temu. Wielokrotnie podkreślała, że zajmował wyjątkowe miejsce w jej sercu. Tym samym pogodzenie się z tak ogromną stratą było dla dziennikarki bardzo trudne. Prowadząca program przyznała, że już przed samą rozmową z Jackiem Rozenkiem "bolał ją brzuch z powodu osobistych doświadczeń".

"Historia Jacka mnie fascynuje i do głębi porusza, bo mimo że był blisko śmierci, mimo wielu poważnych strat, mimo mozołu rehabilitacji, mimo ogromnej samotności ma szczęśliwe zakończenie. To znaczy, ja widzę jej szczęśliwe zakończenie" – przyznała dziennikarka na samym wstępie.

W trakcie wywiadu aktor przyznał, że jest w trakcie poszukiwania sensu tego, co się wydarzyło i jak udało mu się dojść do obecnej formy po udarze.

"Mojemu tacie się nie udało. Wciąż pamiętam te nasze rozmowy, kiedy mama dawała mu telefon, ja mówiłam, a on milczał. Co jakiś czas mama wtrącała – Maszka, Tata wszystko rozumie, mów dalej" – wyznała Rogalska. Dziennikarka opowiedziała w swoim poście o tym, jak przeprowadzała z ojcem jednostronne rozmowy. Kiedy przyjeżdżała do domu rodzinnego, jej tata wiedział, że to jego ukochana córka i przytakiwał, a z oczu ciekły mu łzy z bezsilności.

Widziałam bezsilność, widziałam tatę uwięzionego w swoim ciele. Dlaczego przytrafiają nam się takie trudne doświadczenia? Dlaczego?Marzena Rogalska

Marzena Rogalska w swoim wpisie ma nadzieję, że rozmowa z aktorem pomoże niejednej osobie. Kończąc, zachęciła swoich obserwatorów do obejrzenia wywiadu i pochylenia się nad nim. "A Tobie Jacku dziękuję, że zechciałeś podzielić się z nami swoimi przemyśleniami. Dziękuję w imieniu całej redakcji" – dodała.