Wróżki nie powrócą w trzecim sezonie. "Przeznaczenie: Saga Winx" poszło pod młot Netfliksa
- Serial "Przeznaczenie: Saga Winx" zadebiutował na Netfliksie w 2021 roku
- W tym roku na platformie ukazał się kolejny sezon produkcji opowiadającej o Bloom i innych wróżkach
- Netflix właśnie zadecydował, że nie będzie trzeciego sezonu serialu "Przeznaczenie: Saga Winx"
Nie będzie trzeciego sezonu serialu "Przeznaczenie: Saga Winx"
Portal Deadline właśnie podał, że Netflix zdecydował się usunąć "Przeznaczenie: Saga Winx". Dla fanów produkcji oznacza to, że mogą już przestać czekać na trzeci sezon lubianego serialu.
Produkcja fantasy Netfliksa dla młodzieży oparta jest na włoskiej kreskówce "Klub Winx" Iginio Straffiego, opowiadającej o sześciu wróżkach. Estetyka oryginalnego serialu była dość słodka i cukierkowa, jednak twórcy aktorskiej wersji postanowili postawić na klimat w stylu dark academia (przypominający nieco "Chilling Adventures of Sabrina").
Fabuła skupia się na dorastaniu wspomnianych wróżek, które praktyk magicznych uczą się w szkole z internatem. W ich edukacji często przeszkadzają jednak wyzwania dorastania oraz... potwory nie z tej ziemi.
Showrunnerem serialu jest Brian Young, znany m.in. z "Pamiętników wampirów". W rolach głównych w serialu wystąpili: Abigail Cowen (Bloom), Hannah van der Westhuysen (Stella), Precious Mustapha (Aisha), Eliot Salt (Terra), Elisha Applebaum (Musa), Sadie Soverall (Beatrix), Freddie Thorp (Riven) i Danny Griffin (Sky).
"Przeznaczenie: Saga Winx" – recenzje
"Przeznaczenie: Saga Winx" generalnie nie spotkał się z entuzjastycznymi opiniami ze strony krytyków. W popularnym serwisie Rotten Tomatoes otrzymał jedynie 40 proc. pozytywnych recenzji.
"Całkowicie odrzucając estetykę i klimat swojego materiału źródłowego na rzecz bladej imitacji innych produkcji Young Adult, 'Przeznaczenie: Saga Winx' może po prostu prześlizgnąć się niezauważone" – recenzowała Caroline Framke dla "Variety".
"Fabuła, chociaż dość przewidywalna – ale ma kilka niezłych niespodzianek – wciąga, a Innoświat intryguje. Niestety bohaterzy są zarysowani jedynie po łebkach i trudno się z nimi utożsamić, a główna bohaterka Bloom (bardzo dobra Abigail Craven) jest... do bólu irytująca" – recenzowała dla naTemat Ola Gersz.
"Ta seria ma duży potencjał, ale nie jest w stanie przezwyciężyć problemów związanych ze scenariuszem, które pojawiły się w pierwszym sezonie" – można było przeczytać w komentarzu innego krytyka.
Serial natomiast spodobał się widzom (na Rotten Tomatoes pozytywnie oceniło go 80 proc.) widzów. Oni z pewnością będą rozpaczać, że "Przeznaczenie: Saga Winx" trafiło pod młot Netfliksa.