Polska zbuduje zaporę na granicy z Kaliningradem. Zaskakujące stanowisko Kremla

Natalia Kamińska
02 listopada 2022, 15:31 • 1 minuta czytania
Szef MON poinformował w środę o budowie tymczasowej zapory na granicy Polski z rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim. Moskwa już wyraziła swoje stanowisko w tej sprawie. Zaskoczeniem może być to, że jest ono... lakoniczne i wyważone.
Rosjanie reagują na zapowiedź o budowie zapory z Kaliningradem. Fot. OLGA MALTSEVA/AFP/East News

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Mariusz Błaszczak tłumaczył, decyzja o tym, że zaporę wybuduje MON, zapadła podczas posiedzenia Komitetu ds. Bezpieczeństwa i Spraw Obronnych Rady Ministrów.

Polskie władze będą budować zaporę na granicy z Kaliningradem

– Lotnisko w obwodzie kaliningradzkim zostało otwarte dla lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Zdecydowałem o podjęciu działań, które wzmocnią bezpieczeństwo na granicy Polski poprzez uszczelnienie tej granicy – przekazał szef MON.

I dodał: – Już dziś rozpoczną się prace, podjęte przez saperów, żołnierzy Wojska Polskiego ws. zbudowania tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim.

Jak na ruch polskich władz zareagował Kreml? Dmitrij Pieskow przekazał, iż postawienie przez Polskę na granicy z Rosją ogrodzenia z drutu kolczastego to "sprawa Polaków"

Władze w Moskwie skomentowały tę zapowiedź niezwykle krótko

– Nie komentuję tego w żaden sposób – powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla, cytowany przez agencję TASS. – To jest polskie, to jest sprawa Polaków. Trzeba prosić Polaków o komentarz – skwitował krótko.

Przypomnijmy, że w związku z kryzysem migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej w styczniu Warszawa rozpoczęła budowę nowego 186-kilometrowego ogrodzenia w tym rejonie. Jego wysokość wynosi pięć i pół metra i jest wyposażone w nowoczesny monitoring, w tym kamery i czujniki ruchu.

Całkowita długość granicy kraju z Białorusią wynosi 418 km, natomiast granica lądowa z Rosją ma długość 210 km.

Warto tutaj przypomnieć, że nie tak dawno serwis NEXTA opublikował nagranie, na którym pokazano, że białoruska straż graniczna pozwala i zachęca migrantów do przekraczania granicy. Na wideo zarejestrowano, jak białoruski pogranicznik pokazuje ukryty podkop. Następne kadry przedstawiają migrantów, którzy za pomocą takiego podkopu przekraczają granicę Polski i Białorus i biegną w stronę lasu.

Organizacje pozarządowe donoszą regularnie, że polskie służby łamią na granicy z Białorusią prawo, w tym przez nielegalne cofanie migrantów do tego kraju.

"Wzdłuż granicy Polski z Białorusią nadal dochodzi do wielu naruszeń i łamania praw człowieka. Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, również tej zimy spodziewamy się kolejnych przypadków śmierci z wychłodzenia" – informowała pod koniec października na swojej stronie Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która przygotowała podsumowanie działania Grupy Granica.

Od sierpnia 2021 ten NGO-s udzielił pomocy humanitarnej około 13 000 osób, w tym wielu kobietom i dzieciom.