Nowy sondaż Research Partner demotywujący dla PiS. Nawet wzrost poparcia nic nie daje
- Poznaliśmy wyniki najnowszego sondażu firmy badawczej Research Partner
- To kolejne badanie, w którym PiS zajmuje pierwsze miejsce, ale na tym kończą się optymistyczne dane dla obozu rządzącego
- Aktualnie ekipie z Nowogrodzkiej nic nie daje nawet fakt, że notuje ona poparcie nieco lepsze niż jeszcze kilka tygodni temu
Nowy sondaż Research Partner
Gdyby wybory parlamentarne w Polsce odbywały się w najbliższą niedzielę, współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego po głosowaniu mogliby mu zameldować wykonanie dwóch zdań – Zjednoczona Prawica zajęłaby pierwsze miejsce i odnotowała wynik nieco lepszy od tego, na który mogła liczyć w połowie października.
Kiedy przyszłoby do przeliczania wyników procentowych na mandaty w Sejmie i próby stworzenia nowej większości rządowej, dobrych wiadomości dla prezesa nikt już by nie miał. Jednak po kolei...
KO bardzo blisko PiS i aż sześć ugrupowań w nowym Sejmie
Z najnowszego sondażu, którego wyniki firma badawcza Research Partner przekazała naTemat.pl, dowiadujemy się, że największym poparciem – na poziomie 32,6 proc. – cieszy się Prawo i Sprawiedliwość oraz jego formacje satelickie. Relatywnie niewielką stratą do liderów notuje Koalicja Obywatelska. Oddanie głosu na projekt pod przewodnictwem Donalda Tuska zadeklarowało 29 proc. badanych.
Na trzecim miejscu w tym sondażu politycznym znalazła się Polska 2050, która uzyskała 10,3 proc. wskazań. Według Research Partner, na przekroczenie 5-proc. progu wyborczego mają szansę jeszcze trzy inne ugrupowania. 6,6 proc. respondentów poparło Lewicę, 6,5 proc. głosów wpadło na konto Konfederacji, a 5,4 proc. to wynik Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Realnych szans na znalezienie się w nowym Sejmie nie mają aktualnie Kukiz'15 (1,2 proc.) oraz Porozumienie (0,4 proc.). Natomiast aż 6,7 proc. uczestników najnowszego sondażu Research Partner oceniło, że "trudno powiedzieć", na kogo oddaliby głos w wyborach.
Takie "zwycięstwo" nie pozwoli Kaczyńskiemu na utrzymanie większości
Z prowizorycznego przeliczenia takich wyników na mandaty w Sejmie wynika, że zajęcie pierwszego miejsca dałoby Zjednoczonej Prawicy jedynie ok. 199 miejsc w 460-osobowej izbie niższej. Około 161 mandatów powinno przypaść Koalicji Obywatelskiej, ok. 44 Polsce 2050, ok. 21 Lewicy, ok. 19 Konfederacji, a ok. 15 Polskiemu Stronnictwu Ludowemu.
O tym, że "w przyszłym Sejmie najbardziej prawdopodobny scenariusz to około 200 posłów dla Jarosława Kaczyńskiego" już pod koniec października mówił w naTemat.pl prof. Antoni Dudek. – Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwość będzie słabnąć. Ta tendencja trwa od prawie dwóch lat – podkreślił politolog podczas rozmowy z Alanem Wysockim.