Michniewicz odkrył karty przed mundialem. Trzy wielkie niespodzianki w składzie na Katar
- Jest skład polskiej reprezentacji na piłkarskie mistrzostwa świata
- Do Kataru Czesław Michniewicz zabierze 26 reprezentantów Polski
- Niespodzianki? Na mundial nie załapali się Linetty, Klich czy Grabara
- Pierwszy mecz w fianałach MŚ nasz zespół rozegra już 22 listopada
Czesław Michniewicz 26-osobową kadrę na mundial ogłosił w czwartek 10 listopada na wystawie "Polska na Mundialach" w warszawskiej Fabryce Norblina. Selekcjoner miał do dyspozycji 47-osobową listę, którą wybrał w połowie października. I teraz musiał ją "tylko" zawęzić o 21 nazwisk, czyli powiedzieć tylu zawodnikom, że ich marzenia o wyjeździe na mundial się nie spełnią i że tym razem zostaną w domach.
Selekcjoner musiał zrezygnować z kilku zawodników przez kontuzje. I tak już wcześniej szansę na wyjazd do Kataru stracili Jakub Moder, Jacek Góralski, Adam Buksa oraz Arkadiusz Reca, który urazu doznał kilka dni temu, na ostatniej prostej przed MŚ. Tak czy siak, trener reprezentacji Polski miał niełatwe zadanie, ale taka już jego rola. Na finały MŚ mógł zabrał tylko 26 piłkarzy drużyny narodowej.
Biało-Czerwoni zagrają w przyszłą środę ostatni sprawdzian przed MŚ, 16 listopada o godzinie 18:00 zmierzą się z Chile na PGE Narodowym w Warszawie. Dzień później ruszają do Kataru, gdzie czeka ich rywalizacja w finałach tegorocznego mundialu. - To był najtrudniejszy moment w mojej trenerskiej karierze i w moim życiu - mówił w Warszawie nasz selekcjoner. - Każdy trener musi podjąć takie decyzje - dodał opiekun naszej kadry.
W drużynie zabrakło miejsca m.in. dla bramkarza Kamila Grabary, Tomasza Kędziory, Mateusza Klicha oraz Karola Linetty'ego. Brak tych piłkarzy to na pewno niespodzianki, zwłaszcza znajdującego się w świetnej formie golkipera FC Kopenhaga oraz występującego w Premier League "Clichy'ego". Z występów w drużynie w poprzednich latach cieszyli się m.in. Dawid Kownacki, Kacper Kozłowski czy Kamil Jóźwiak. Ich na MŚ także zabraknie.
Selekcjoner znalazł jednak miejsce dla weteranów: Artura Jędrzejczyka oraz Kamila Grosickiego. Jak zapewnił, nikt nie jedzie na turniej za zasługi, a decydują wyłącznie aspekty sportowe. Do drużyny na ostatniej prostej wskoczyli też Daman Szymański, Michał Skóraś czy Szymon Żurkowski, który w klubie siedzi na ławce rezerwowych, ale selekcjoner mocno mu ufa. I potrzebuje zawodników w środku pola.
Skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Katarze:
bramkarze
- Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn)
- Łukasz Skorupski (Bologna FC)
- Bartłomiej Drągowski (AC Spezia)
obrońcy
- Jan Bednarek (Aston Villa FC)
- Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua)
- Matty Cash (Aston Villa FC)
- Kamil Glik (Benevento Calcio)
- Robert Gumny (Augsburg FC)
- Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa)
- Jakub Kiwior (AC Spezia)
- Mateusz Wieteska (Clermont Foot)
- Nicola Zalewski (AS Roma)
pomocnicy
- Krystian Bielik (Birmingham City)
- Przemysław Frankowski (RC Lens)
- Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin)
- Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg)
- Grzegorz Krychowiak (Asz Szabab Rijad)
- Michał Skóraś (Lech Poznań)
- Damian Szymański (AEK Ateny)
- Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam)
- Piotr Zieliński (SSC Napoli)
- Szymon Żurkowski (ACF Fiorentina)
napastnicy
- Robert Lewandowski (FC Barcelona)
- Arkadiusz Milik (Juventus Turyn)
- Krzysztof Piątek (US Salernitana 1919)
- Karol Świderski (Charlotte FC)
Reprezentacja Polski rozegra na mundialu w Katarze trzy mecze w pierwszej fazie turnieju. Biało-Czerwoni w grupie C zmierzą się kolejno z Meksykiem 22 listopada, Arabią Saudyjską 26 listopada i z Argentyną 30 listopada. Celem naszej drużyny jest awans do fazy pucharowej MŚ i występ przynajmniej w 1/8 finału. Faworytem są Albicelestes, a Polacy o drugie miejsce premiowane awansem powalczą zapewne z Meksykanami.
Piłkarskie mistrzostwa świata 2022 ruszają już 20 listopada meczem Katar - Ekwador, a nowych mistrzów globu poznamy 18 grudnia, gdy w Lusail odbędzie się finał mundialu. Po raz pierwszy w historii mundial odbywać się będzie w kraju arabskim i pierwszy raz w tak małym państwie, jak Katar. Kontrowersji wokół MŚ jest mnóstwo, ale FIFA jest głucha na głosy krytyki i zapewnia, że to będą niezapomnianie mistrzostwa. Czas pokaże.