Zamieszanie w Sejmie. PiS błyskawicznie zareagowało na przegrane głosowanie

Mateusz Przyborowski
15 listopada 2022, 17:52 • 1 minuta czytania
Prawo i Sprawiedliwość przegrało na sejmowej komisji głosowanie w sprawie tzw. reguły wydatkowej. Niedługo potem politycy obozu władzy przegłosowali przeprowadzenie reasumpcji. Posłowie opozycji opuścili salę na znak protestu.
PiS przegrało ważne głosowanie. Politycy przegłosowali reasumpcję Fot. sejm.gov.pl

14 posłów klubu PiS z sejmowej komisji finansów publicznych nie stawiło się na głosowaniach ws. projektu ustawy dotyczącej reguły wydatkowej. W efekcie 16 posłów zagłosowało "za" jego przyjęciem, jednak tyle samo głosów było przeciwnych. Niezbędne było w tym przypadku uzyskanie bezwzględniej większości.

Posłowie PiS przegłosowali przeprowadzenie reasumpcji

Politycy partii rządzącej przegrali głosowanie, jednak po chwili zażądali przeprowadzenia reasumpcji. Ogłoszono przerwę w obradach.

Po przerwie Adam Gawęda z PiS, zastępca przewodniczącego komisji, złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie całego projektu ustawy. Za przeprowadzeniem reasumpcji zagłosowało 28 posłów, nikt się nie wstrzymał i nie był przeciw. Następnie przegłosowano przyjęcie projektu ustawy.

Przedstawiciele opozycji, demonstracyjnie i na znak protestu, opuścili salę. – Nie pozostaje nam nic innego niż opuścić to posiedzenie, które stało się kpiną – powiedziała Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050.

Wcześniej Sejm nie przychylił się do wniosku opozycji o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, a tym samym został on skierowany do dalszych prac w sejmowej komisji finansów publicznych.

Co zakłada projekt ustawy?

Reguła wydatkowa służy ograniczeniu wydawania pieniędzy przez rząd, co ma zapobiec problemom związanym z rosnącym zadłużeniem państwa. Projekt nowelizacji zakłada z kolei wyłączenie w tym roku z limitu wydatków m.in. środków na obronność i skutki kryzysu energetycznego.

W projekcie jest także zapis mówiący o tym, że obligacje gwarantowane ustawowo przez Skarb Państwa nie będą objęte podatkiem bankowym. To z kolei ma obniżyć koszty finansowania emisji obligacji na rzecz programów rządowych utworzonych, powierzonych albo przekazanych Bankowi Gospodarstwa Krajowego lub Polskiemu Funduszowi Rozwoju.

Przepisy dotyczące podatku bankowego miałyby wejść w życie 1 stycznia 2023 roku, a zmiany ws. reguły wydatkowej – następnego dnia po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Izabela Leszczyna z KO stwierdziła, że PiS przyniósł projekt, który pozwala w tym roku wydać nieograniczoną żadnym limitem kwotę. – W dodatku rząd jeszcze nie wie, ile wyda, a "wolna amerykanka" rozpocznie się dzień po wejściu w życie ustawy – powiedziała podczas pierwszego czytania projektu w Sejmie.

Anita Sowińska z Lewicy dodała natomiast, że rząd Prawa i Sprawiedliwości jest "mistrzem w wyprowadzaniu pieniędzy poza budżet".