Eksplozja w Przewodowie to jedno. Ludzie nagle pytają, gdzie leży Polska
- W wyniku eksplozji w Przewodowie koło Hrubieszowa zginęły dwie osoby. Rząd Polski podał, że "rosyjskie rakiety" spadły na suszarnie zboża
- Rosja zapewniła, że nie ma nic wspólnego ze zdarzeniem. Równolegle doszło do pilnej narady państw G7 i przywódców NATO
- Tymczasem internauci z całego świata nieco się pogubili. Gromadzenie informacji rozpoczęli od pytania "where is Poland"
Internauci sprawdzają, co stało się w Przewodowie. Zaczynają od pytania "gdzie jest Polska"
Gdzie leży Polska? "Tutaj" – chciałoby się odpowiedzieć. Wzrost zainteresowania naszym krajem wynika z tragicznych wydarzeń w Przewodowie koło Hrubieszowa. Śmierć dwóch osób w związku z eksplozją doprowadziła do reakcji międzynarodowej.
Zareagowali jednak nie tylko zagraniczni przywódcy, ale także zagraniczna opinia publiczna. Jak się okazuje, nasz kraj nie jest aż tak popularny, jak wielu z nas mogłoby się wydawać. W Google Trends rośnie bowiem zainteresowanie hasłem "gdzie jest Polska".
To oznacza, że wielu internautów weryfikowanie informacji o eksplozji rozpoczyna od sprawdzenia, gdzie na mapie leży nasz kraj. W ciągu ostatniej doby największe zainteresowanie tą kwestią wyrażają użytkownicy z Irlandii.
Tuż za nimi uplasowali się internauci z Australii. Co jednak najciekawsze, trzecie miejsce na podium zajmuje Wielka Brytania. O położenie Polski na mapie dopytywali także internauci z Nowej Zelandii i Jamajki.
Nie trzeba wspominać, że kolejne wpisywane w wyszukiwarkę hasła to "Polska rakieta" czy "Polska rakiety". Zagraniczna opinia publiczna dopytuje także, "Czy Polska jest w NATO".
Wzrost zainteresowania opisywanymi hasłami pojawił się tuż po pierwszych doniesieniach o eksplozji w Przewodowie koło Hrubieszowa. Pierwsze komunikaty wyjaśniające już wydał polski rząd, prezydent oraz sam premier.
Co spadło w Przewodowie? Scenariuszy jest kilka
Z oficjalnych informacji władz wynika, że doszło do uderzenia dwóch rosyjskich rakiet, w wyniku czego śmierć poniosły dwie osoby. Trwają negocjacje nad możliwością uruchomienia artykułu 4 NATO.
Co oznacza artykuł 4 NATO? To wyjaśnił Mateusz Morawiecki. – To rozwiązanie, które przewiduje, że strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo któregokolwiek z państw sojuszniczych – powiedział.
Wciąż jednak nie ma oficjalnego komunikaty, który wyjaśniłby, co dokładnie spadło w Przewodowie. – To mogła być rakieta, ale też na przykład dron dalekosiężny, które jak wiemy, Rosja otrzymuje z Iranu. Na takie informacje trzeba jeszcze poczekać – powiedział w rozmowie z Dorotą Kuźnik dla naTemat gen. Stanisław Koziej.
Warto zaznaczyć, że mogły to być także szczątki zestrzelonej przez Ukrainę rosyjskiej rakiety. Nieco światła na sprawę rzucił Joe Biden. Prezydent USA podkreślił, że najprawdopodobniej pocisku nie wystrzelono z terytorium Rosji.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej zaprzeczyło, by prowadziło działania zbrojne przy granicy polsko-ukraińskiej. Deklaracje polskich władz określili zaś jako "prowokacja".
"Opublikowane (...) przez polskie media fragmenty z miejsca zdarzenia we wsi Przewodów nie mają nic wspólnego z rosyjską bronią" – czytamy.