Wielki pożar na Pomorzu. Płonie hala z mieszkaniami dla uchodźców z Ukrainy
- W miejscowości Wrześnie w piatek wybuch pożar w miejscu, gdzie przebywali uchodźcy z Ukrainy
- Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale ogień strawił mieszkania i dobytek Ukraińców
W miejscowości Wrzeście (ul. Spacerowa) koło Słupska w piątkowe popołudnie wybuchł pożar w hali, która była przerobiona na mieszkania na uchodźców. Trzeba było ewakuować ponad 30 osób. Nie ma informacji o osobach rannych.
– Pożarem objęty jest cały budynek gospodarczy, który został przerobiony na mieszkania socjalne dla obywateli Ukrainy. Obecnie działania straży skierowane są na obronę sąsiednich domów – przekazała trójmiejskiemu "SE" st. kpt. Iwona Lenart z KP PSP w Słupsku. W budynku mieszkały 33 osoby, ale dwie z nich były poza obiektem w momencie pożaru.
Na miejscu z ogniem walczy aż 15 zastępów straży pożarnej
Na miejscu jest 15 zastępów straży pożarnej, a trzy jednostki ochotnicze na czas akcji zajęły się bezpieczeństwem pożarowym w Słupsku.
Takich miejsc masowego zakwaterowania Ukraińców jest w Polsce nadal sporo. Dodajmy też, że polskie władze planują wprowadzić przepisy, które spowodują, że uchodźcy będą partycypowali w kosztach ich utrzymania w Polsce.
O tych przepisach ze stacją Polsat News rozmawiał niedawno wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. – Polska, Polacy, poprzez zryw otworzyli swoje serca na rzecz Ukrainy i Ukraińców – mówił Dorocie Bawołek wiceminister MSWiA.
Jak dodał, "trzeba mówić także o tym, że dotychczasowa pomoc finansowa UE jest niewystarczająca". – W czasie podobnego kryzysu w latach 2015-16 zaangażowanie finansowe instytucji unijnych w pomoc uchodźcom było nieporównywalnie większe niż teraz – przekonywał.
Uchodźcy będą płacić za mieszkanie w miejscach zbiorowego zakwaterowania
– W tej chwili nowelizujemy ustawę. W marcu przygotowaliśmy ustawę, która była takim otwarciem się na uchodźców z Ukrainy. Z tym że część z tych osób do dziś mieszka w miejscach zbiorowego zakwaterowania, podejmuje pracę, pracuje także na polski sukces gospodarczy. Chcemy jednak, żeby partycypowali także w kosztach ich utrzymania w Polsce – wyjaśnił polityk.
I tak od marca przyszłego roku uchodźcy mają partycypować 50 na 50 w kosztach ich utrzymania w miejscach zbiorowego zakwaterowania. – Natomiast po trzech miesiącach będzie to stosunek 75 do 25. Chodzi o to, żeby je po prostu zaktywizować – tłumaczył Polsat News polityk.
Jaka jest obecnie sytuacja w Ukrainie? Niestety, w wielu częściach kraju sytuacja nadal jest bardzo trudna. Przykładem jest Kijów, który w ostatnim czasie był wielokrotnie atakowany, a także regiony, które znajdują się nadal pod okupacją Rosji. Władze Ukrainy mają też wielkie problemy z zapewnieniem ogrzewania i światła mieszkańcom, gdyż Rosjanie zniszczyli znaczną część sieci energetycznej Ukrainy.