Kurski nadal cieszy się przywilejami. Jest traktowany jak najważniejsza osoba w państwie
- Jak ustalili dziennikarze "Faktu", Jacek Kurski wciąż korzysta z ochrony SOP i jeździ limuzyną VIP
- Jest to przywilej, który przysługuje tylko najważniejszym osobom w państwie i ze względu na "dobro publiczne"
- W ostatnim czasie pojawiają się spekulacje na temat tego, że były prezes TVP może wejść do rządu
Jacek Kurski wciąż jeździ rządową limuzyną
"Fakt" relacjonuje, że były prezes TVP Jacek Kurski wciąż korzysta z ochrony SOP oraz jest wożony limuzyną tej służby. W piątek po południu pod jego dom miało podjechać czarne audi z niebieskim "kogutem" na dachu, co wskazuje na to, że jest to pojazd Służby Ochrony Państwa.
Chwilę później do limuzyny miał wsiąść Jacek Kurski. Jeden z czekających na zewnątrz mężczyzn otworzył mu drzwi do samochodu, po czym odjechali w stronę Warszawy.
Warto dodać, że zgodnie z ustawą o SOP taka ochrona przysługuje przede wszystkim prezydentowi, premierowi, wicepremierom czy marszałkowi Sejmu lub Senatu. MSWiA ma jednak prawo objąć ochroną także "inne osoby ze względu na dobro państwa". W lipcu 2020 roku szef MSWiA Mariusz Kamiński stwierdził, że dotyczy to Jacka Kurskiego. Uzasadnieniem dla przyznania mu tego typu przywileju miały być, jakie otrzymywał Kurski i jego rodzina. Jednak jak podkreśla "Fakt", żaden z wydziałów Komendy Stołecznej Policji nie prowadzi czynności w powyższym zakresie, a TVP nie odpowiada na pytania redakcji.
Kurski wróci jeszcze do polityki?
Mimo że we wrześniu tego roku Jacek Kurski przestał pełnić funkcję prezesa TVP, wciąż jest o nim głośno. Natychmiast ruszyły też spekulacje na temat jego dalszych losów. Sam Kurski w oświadczeniu w mediach społecznościowych podkreślał: "Wiem, że przede mną kolejne wyzwania". W związku z tym pojawiły się głosy, że ma trafić do rządu, że obejmie po Piotrze Glińskim stanowisko ministra kultury, zostanie szefem KRRiT, a może nawet zastępcą samego premiera. Sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski był pytany przez Radio Wrocław o nowe zadania, jakie stoją przed byłym prezesem TVP. – Proszę wybaczyć, ale nie jestem rzecznikiem Jacka Kurskiego. Natomiast jest to człowiek wielu talentów i te talenty na pewno zostaną w odpowiedni sposób wykorzystane. Oczywiście, jeśli tylko Jacek Kurski będzie chciał te talenty wykorzystać – stwierdził.
Natomiast poseł PiS Piotr Kaleta powiedział w rozmowie z naTemat, że jego "doświadczenie medialne, wizerunkowe, PR-owe i koncepcyjne zostanie wkrótce wykorzystane" przy rozpoczynającej się kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu.
Jak jednak podkreśla "Newsweek", Kurski w ostatnim czasie kilkakrotnie odwiedzał prezesa PiS, żeby rozmawiać o swojej przyszłości i ma być ona związana z funkcją w rządzie. Według informatora gazety były prezes TVP ma wejść do rządu jeszcze w tym roku – miałby chcieć objąć stanowisko ministra cyfryzacji.