Polski tenisista przyłapany na dopingu? "Rozpocząłem najtrudniejszą walkę w życiu"

Maciej Piasecki
09 grudnia 2022, 18:47 • 1 minuta czytania
Kamil Majchrzak otrzymał pozytywny wynik testów antydopingowych. Drugi po Hubercie Hurkaczu najlepszy polski tenisista jasno zadeklarował, że nigdy świadomie nie przyjął zakazanych substancji. Pozytywny wynik testu Majchrzaka dotyczy badań przeprowadzonych jesienią 2022 roku.
Kamil Majchrzak został tymczasowo zawieszony w piątek przez International Tennis Integrity Agency (ITIA). Fot. WILLIAM WEST/AFP/East News

Informacja dotycząca dopingowej wpadki u polskiego tenisisty jest szokująca. Kamil Majchrzak jest jednym z najbardziej lubianych zawodników, bardzo skromny, wspinający się szczebel po szczeblu w rankingu ATP. Będąc w cieniu Huberta Hurkacza zawodnik urodzony w Piotrkowie Trybunalskim coraz regularniej meldował się na największych turniejach na świecie.

W 2022 roku Majchrzak zagrał m.in. podczas wielkoszlemowego Wimbledonu, gdzie niestety odpadł już w pierwszej rundzie turnieju głównego. Zawodnik jest sklasyfikowany na 77. miejscu na świecie. Majchrzak został tymczasowo zawieszony w piątek przez International Tennis Integrity Agency (ITIA). Póki co sprawa jest na etapie wyjaśniania, ale w przypadku Polaka, jak informuje agencja Reuters, problem ma dotyczyć dwóch próbek.

Są to badania antydopingowe, których Majchrzak poddał się we wrześniu w Bułgarii oraz w październiku w Japonii, przy okazji rozgrywanych turniejów.

Polski tenisista wydał oświadczenie, odnosząc się do szokujących informacji.

"Zmuszony jestem przekazać niezwykle trudną i druzgocącą dla mnie informację. W październiku i listopadzie 2022 roku przeszedłem kontrole antydopingowe, których wynik okazał się pozytywny. Z całą stanowczością podkreślam, iż nigdy, przenigdy świadomie nie zażyłem żadnej zakazanej substancji." – napisał Polak.

"Pozytywny wynik jest dla mnie ogromnym szokiem, tym bardziej, iż nie wiem, w jaki sposób niedozwolona substancja znalazła się w moim organizmie. Rozpocząłem najtrudniejszą walkę w moim życiu - walkę o udowodnienie swojej niewinności i powrót do sportu, który kocham" – dodał w mediach społecznościowych Majchrzak.

Bukowiecki ze wsparciem dla rodaka

Polski tenisista może liczyć na wsparcie m.in. od innych sportowców znad Wisły. "Trzymaj się, niestety wiem co to znaczy… jakbyś miał jakieś pytania to wal śmiało" – napisał lekkoatleta Konrad Bukowiecki.

Warto przypomnieć, że lekkoatleta został ze względu na doping pozbawiony tytułu podczas mistrzostw świata juniorów w Bydgoszczy w 2016 roku. Bukowiecki twierdził wówczas, że higenamina, jaką znaleziono w jego organizmie, to efekt zażycia zanieczyszczonych odżywek.

"Kamil, trzymamy kciuki, żeby wszystko się wyjaśniło. Dla zawodników naszej Akademii jesteś wzorem pracy i zachowania! Wierzymy Ci!" – napisała za to Bydgoska Akademia Tenisowa.

"Kibicuję, szanuje i trzymam kciuki. Badania mogą się mylić, a ja ufam, że taki sportowiec nie ryzykowałby dopingiem" – wsparła Polaka jednak z kibicek.

26-letni Majchrzak obecnie nie może brać udziału w żadnych tenisowych rozgrywkach. Należy się spodziewać, że Polakowi przepadnie zapewne początek sezonu, z otwierającym poważne granie, wielkoszlemowym Australian Open.

Polak musi się jednak skupić na udowodnieniu niewinności, bo sytuacja jest niestety bardzo trudna. A konsekwencje mogą okazać się dużo bardziej poważne aniżeli absencja tylko w otwarciu roku 2023 na tenisowych kortach.