Kim jest ksiądz January Wątroba? Oto co dostał od niego Mateusz Morawiecki

Agnieszka Miastowska
21 grudnia 2022, 10:12 • 1 minuta czytania
Kim jest ksiądz January Wątroba? Do tej pory jego nazwisko nieczęsto pojawiało się w mediach, ale to może właśnie się zmienić. Duchowny stał się bohaterem afery działkowej. Miał przekazać działkę premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Informują o tym Dariusz Joński z Inicjatywy Polskiej i Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej. Do transakcji - jak przekonują posłowie opozycji - doszło niezgodnie z prawem.
Kim jest ksiądz January Wątroba? Mateusz Morawiecki dostał od niego działkę Piotr Molecki/East News

Kim jest ks. January Wątroba? To on wręczył działkę Morawieckiemu

Ksiądz pułkownik January Wątroba został wybrany administratorem ordynariatu polowego Wojska Polskiego w roku 2004. Wyboru dokonało kolegium konsultorów diecezji polowej. Wcześniej był wikariuszem generalnym biskupa polowego abp Sławoja Leszka Głódzia. Po kilku latach pracy w stolicy ponownie został wtedy także proboszczem kościoła garnizonowego – najważniejszej, po katedrze, wrocławskiej świątyni.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ks. Wątroba mówił wtedy, że: "Warszawa to sypialnia i tymczasowość, Wrocław to swojska, rodzinna atmosfera". Nie mamy wielu informacji na temat duchownego, wiadomo jednak, że 12 lat temu ks. płk January Wątroba, kapelan, koordynator do spraw księży dziekanów Ordynariatu Polowego WP został uhonorowany wpisem do "Księgi Honorowej Ministra Obrony Narodowej".

Ks. płk January Wątroba był wtedy proboszczem bazyliki św. Elżbiety we Wrocławiu. Organizował w dekanacie śląskim opiekę paliatywną dla kombatantów i weteranów wojskowych, a także organizował i koordynował pomoc humanitarną dla dzieci w Afryce i Afganistanie.

Lista jego zasług dla Kościoła katolickiego jest długa, tak jak funkcji, które pełnił i pobocznych inicjatyw, których się podjął. Okazuje się jednak, że jedna z nich mogła być niezgodna z prawem.

Jak przekazali Dariusz Joński i Michał Szczerba, ksiądz pułkownik January Wątroba przekazał Mateuszowi Morawieckiemu działkę, która nie jest nawet działką kościelną. Duchowny miał sfałszować dokumenty i dokonać oszustwa niebotycznie wysoką kwotę.

Szczerba i Joński o działce Morawieckiego od parafii

Jak już informowaliśmy w naTemat.pl, posłowie Koalicji Obywatelskiej na konferencji prasowej poinformowali, że według ich źródeł Kościół miał przekazać bezprawnie Mateuszowi Morawieckiemu słynną działkę we Wrocławiu.

"Gazeta Wyborcza" ujawniła wcześniej, że 700 tys. zł za grunty warte 4 mln zł miało być dla Mateusza Morawieckiego interesem życia. W 2002 roku obecny premier miał odkupić własność Kościoła na wrocławskim Oporowie. Tymczasem według najnowszych ustaleń działka ta nawet nie należała do Kościoła. – To szwindel na ogromną skalę – mówił Michał Szczerba. – Od kiedy Morawiecki wiedział o tym bezprawiu? – pytał poseł KO. – Nigdy te działki nie powinny być wyprowadzane ze Skarbu Państwa, bo parafii te działki się po prostu nie należały – twierdził Szczerba. Obaj posłowie pokazali slajdy. Parafie mogły otrzymać do 15 hektarów ziemi. Tak wynika z "zasad przyznawania ziemi kościelnej na ziemiach zachodnich". Jak się okazuje, parafia pod wezwaniem Świętej Elżbiety zawnioskowała jednak o 30 hektarów. Posłowie mówili wprost: fałszowano dokumentację związaną z wnioskami w sprawie działki.