Nagranie z upadkiem przechodnia w TVP Info robi furorę. "Przecież widać, że to ustawka"
- Na drogach i chodnikach w całej Polsce jest bardzo ślisko. Nagła zmiana temperatury może w najbliższym czasie spowodować jeszcze większe oblodzenie
- Jest naprawdę niebezpiecznie. Przed gołoledzią ostrzega Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej
- W sieci krąży fragment wydania "Poranka" w TVP Info, gdzie przed kamerą przechodzień przewrócił się akurat podczas wejścia reportera na żywo
Ustawiony upadek przechodnia na antenie TVP Info? "Pięknie wyreżyserowane"
W Polsce obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne. Od trzech dni Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje słabe opady marznącego deszczu lub mżawki powodujące gołoledź i apeluje o ostrożność pieszych oraz kierowców. Oblodzone chodniki i jezdnie stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia.
We wtorkowy poranek (20 grudnia) Daniel Machnowski z TVP Info prowadził serwis na żywo. Ustawił się na jednej ze stołecznych ulic w centrum miasta, nieopodal przystanku autobusowego.
– W tej chwili jest ciężko. Trzeba patrzeć przede wszystkim pod nogi, bo jest ślisko – relacjonował w serwisie informacyjnym "Poranek Info". Reporter mówił o kryzysowej sytuacji pogodowej w Warszawie, a w pewnym momencie w kadr wszedł przechodzień, zmierzający w kierunku przystanku.
Mężczyzna w kapturze wywrócił się na śliskim chodniku. Reakcja Machnowskiego była nadzwyczaj spokojna. Fragment trafił m.in. na Twittera, gdzie internauci wyśmieli TVP Info za "ustawkę".
"Pięknie wyreżyserowane, nawet operator wiedział, że trzeba kadr zmienić"; "Przecież widać, że to ustawka. Operator przewidział upadek tego gościa, zmieniając kadr w odpowiednim momencie?"; "Kamera zupełnie przypadkiem zjeżdża na prawo, zanim jeszcze koleś wchodzi w kadr, koleś przewraca się tak sztucznie, że aż oczy bolą, do tego wstaje bez żadnej bluzgi, otrzepania się, rozejrzenia i idzie dalej" – reagowano.
"Piękna praca kamery i wyczucie czasu, włączone dodatkowe oświetlenie w idealnym momencie... Będzie premia dla tego, który 'się wywalił'" – ocenił jeden z internautów.
Gołoledź zbiera śmiertelne żniwo
Choć powyższa sytuacja - o ile faktycznie "wyreżyserowana" - mogła rozbawić widzów i internautów, o tyle kwestia trudnych warunków meteorologicznych zabawna ani trochę nie jest. We wtorek informowaliśmy w naTemat o tym, że służby interweniowały w sprawie kolejnej już ofiary sytuacji pogodowej.
Przy ulicy Żurawiej we Włocławku 66-letni mężczyzna poślizgnął się na oblodzonej nawierzchni. W wyniku uderzenia o chodnik poniósł śmierć na miejscu. Tego samego dnia na warszawskiej Pradze-Północ podobne zdarzenia miało miejsce z udziałem 38-latka. On również uderzył głową o chodnik i zmarł.
Za obecną nagłą rewolucję pogodową odpowiada cyklon Franziska. To także ten cyklon odbiera nam nadzieję na białe święta. Wszystko wskazuje na to, że Boże Narodzenie może upłynąć pod znakiem odwilży.