Andrew Tate zatrzymany za handel ludźmi. Policja wpadła na trop przez filmik do Grety Thunberg

Kamil Frątczak
30 grudnia 2022, 10:28 • 1 minuta czytania
Znany influencer Andrew Tate zasłynął w sieci swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami i obelgami pod adresem kobiet. Niechęć i ignorancję wobec nich przejawiał w wielu tematach. Tym razem pokazał, na co go stać we wpisie do aktywistki klimatycznej Grety Thunberg, w którym przechwalał się swoimi autami. Tate nagrał jej wideo, na którym przez przypadek zdradził swoją lokalizację. Dzięki temu został zatrzymany. Podejrzany jest o handel ludźmi.
Znany influencer zatrzymany za handel ludźmi. Wszystko przez jeden filmik Fot. instagram.com / @ itsandrewtatee; instagram.com / @gretathunberg

Andrew Tate to 36-letni były kick-boxer, jednak swoją wielką sławę zdobył nie tylko za sprawą swojej sportowej kariery. Po przejściu na "emeryturę" zaczął pojawiać się w mediach, głosząc kontrowersyjne teorie na temat tego, czym jest męskość, uderzając w kobiety i ich prawa.

Jednym z mocniejszych było wyznanie, że "gdyby kobieta oskarżyła go o oszustwo to uderzyłby ją maczetą po twarzy". Według influencera "kobieta powinna siedzieć w domu, zamknąć się, być cicho, robić kawę i zajmować się dziećmi". Za kontrowersyjne wypowiedzi blokowano go na największych portalach społecznościowych takich jak Twitter i Facebook. Na ten pierwszy powrócił po przejęciu portalu przez Elona Muska.

Chciał upokorzyć Thunberg, a zdradził samego siebie

Influencer pod presją krytyki bronił się, że jego wypowiedzi to tylko część jego "filmowej osobowości", a sam wspiera kobiety, wpłacając darowizny na organizacje praw kobiet.

We wtorek 27 grudnia Andrew Tate zaczepił na Twitterze aktywistę klimatyczną ze Szwecji Gretę Thunberg. W swoim wpisie chwalił się swoimi "smokami paliwożernymi".

"Cześć. Mam 33 auta. Moje Bugatti ma poczwórną turbosprężarkę W16 8.0l. Moje dwa Ferrari 812 mają 6,5-litrowy, 12-cylindrowy silnik. To dopiero początek. Podaj swój adres e-mail, abym mógł wysłać pełną listę moich samochodów i ich ogromnych emisji" – napisał do 19-latki influencer.

Odpowiedź młodej kobiety była krótka i treściwa. "Tak, proszę mnie oświecić. E-mail do mnie to: smalldickenergy@getalife.com" – zripostowała. Nastolatka w swoim krótki wpisie ośmieszyła Tate'a i zasugerowała, że ma problemy z męskością. Jej ripostę na Twitterze wyświetlono ponad 221 milionów razy.

Znany influencer zatrzymany w Rumunii. Jest podejrzany o handel ludźmi

To jednak dopiero początek afery. Intensywna wymiana zdań pomiędzy dwojgiem internautów doprowadziła do poważnych problemów influencera. W nocy z czwartku na piątek były kick-boxer został zatrzymany w Rumunii w ramach śledztwa ws. handlu ludźmi oraz gwałtu. Służby przeprowadziły nalot na jego dom, a w ich rękach jest również m.in. jego brat – podało BBC.

Na filmiku, który trafił do sieci widać, jak influencer oraz jego brat są wyprowadzani z luksusowej willi w Bukareszcie. Podobno wewnątrz budynku miały zostać znalezione broń, noże i pieniądze pochodzące z przestępstwa.

Zadecydował przypadek

Andrew Tate nie mógł powstrzymać się i odpowiedział Grecie Thunberg, wysyłając do niej krótkie wideo. Na filmie z atakiem wobec aktywistki widać opakowanie po pizzy z nazwą restauracji, w której się znajdował, o czym świadczyło tło na nagraniu.

Dzięki temu śledczy mogli go namierzyć, a następnie zatrzymać w rezydencji, do której powrócił. Rumuńska Dyrekcja ds. Badania Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu wydała oświadczenie w sprawie zatrzymania "dwóch obywateli Wielkiej Brytanii i dwóch obywateli Rumunii", ale nie wymieniła nazwisk zatrzymanych. Jednak potwierdzono, że schwytani mężczyźni należą do zorganizowanej grupy przestępczej handlującej ludźmi.