Gwiazda filmów Marvela miała wypadek. Jeremy Renner jest w stanie "krytycznym, ale stabilnym"

Zuzanna Tomaszewicz
02 stycznia 2023, 09:20 • 1 minuta czytania
Jeremy Renner, znany widzom filmów Marvel Cinematic Universe jako mistrz łucznictwa, czyli Hawkeye, miał poważny wypadek w trakcie odśnieżania. Amerykański aktor jest w stanie "krytycznym, lecz stabilnym".
Jeremy Renner trafił w Sylwestra do szpitala. Jego stan jest "krytyczny, lecz stabilny". Fot. Rex Features / East News

Jeremy Renner miał poważny wypadek w sylwestra

Jak podają zagraniczne media, Jeremy Renner (aka Hawkeye z MCU) doznał dość poważnych urazów podczas odśnieżania. Z powodu warunków atmosferycznych panujących w północnej części stanu Nevada, przez którą w sylwestra przeszła burza śnieżna, hollywoodzki gwiazdor trafił do szpitala. Został tam przetransportowany samolotem.

Według doniesień portalu Deadline aktor jest "w stanie krytycznym, ale stabilnym". Na razie nie podano konkretnych szczegółów dotyczących tego, co mu się właściwie stało. Jego rzecznik przekazał, że otrzymał doskonałą opieką medyczną. Jest również w otoczeniu najbliższej rodziny.

Warto wspomnieć, że - zgodnie z wiadomościami przekazanymi przez Reno Gazette-Jornal, Renner ma posiadłość w okolicy Mount Rose-Ski Tahoe. W sylwestra przez tamten region przeszła burza śnieżna, w wyniku której prawie 35 tys. domostw w hrabstwach Washoe, Carson, Douglas, Storey i Lyon zostało odciętych od prądu.

Przypomnijmy, że Renner jest najbardziej znany z roli Clinta Bartona (Hawkeye'a), a także występu w filmie "The Hurt Locker. W pułapce wojny" w reżyserii Kathryn Bigelow, za który otrzymał nominację do Oscara. W 2010 roku aktor miał szansę również szansę zdobyć złotą statuetkę Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy filmowej za "Miasto złodziei" Bena Afflecka.

Niedawno Rennera mogliśmy zobaczyć w serialu "Hawkeye", który rozgrywa się w Boże Narodzenie tuż po akcji filmu "Avengers: Koniec gry". Fabuła produkcji MCU skupia się na relacji tytułowego Hawkeye'a z Kate Bishop, jego następczynią (Hailee Steinfield).

Internauci chcą, by Renner zagrał Zełenskiego

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, w zeszłym roku internet wprost oszalał na punkcie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Na TikToku ludzie wstawiali filmiki, na których mówili, że mają na niego crusha (są nim zauroczeni). Na Twitterze mogliśmy znaleźć wpisy, w których internauci domagali się filmu biograficznego o polityku. Na własną rękę zaczęli szukać odpowiedniego aktora do tej roli i padło na Jeremy'ego Rennera.

"Czy dla wszystkich jest to oczywiste, że Jeremy Renner jest jedyną logiczną opcją zagrania Zełenskiego w filmie biograficznym, który prawie na pewno już powstaje?" – mogliśmy przeczytać.