Cichopek uroniła łzy w "Pytaniu na śniadanie". Mówiła o pożegnaniu Emiliana Kamińskiego

Joanna Stawczyk
05 stycznia 2023, 12:43 • 1 minuta czytania
Katarzyna Cichopek wiele zawdzięcza Emilianowi Kamińskiemu i nieraz mogła liczyć na jego wsparcie i dobrą radę. Pracowali razem m.in. na planie "M jak miłość". Aktor został pochowany 4 stycznia na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. W czwartkowym wydaniu "Pytania na Śniadanie" nie zabrakło ciepłego wspomnienia o artyście. Prezenterka nie była w stanie ukryć wzruszenia.
Katarzyna Cichopek wzruszyła się w "Pytaniu na śniadanie". Czemu płakała? Fot. Kadr z vod.tvp.pl

Śmierć Emiliana Kamińskiego najmocniej przeżyli jego bliscy – dzieci, żona, Justyna Sieńczyłło, oraz siostra, Dorota Kamińska, która na co dzień gra w serialu "Klan".

Emilian Kamiński odszedł 26 grudnia 2022 r. Aktor, reżyser i założyciel Teatru Kamienica zmarł niespodziewanie w wieku 70 lat. W środę (4 stycznia) odbył się pogrzeb artysty, którego żegnała rodzina i bliscy oraz branża. Aktor spoczął w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach.

Na kilka słów z ambony zdecydował się też Kajetan Kamiński, syn zmarłego aktora. – Gdy cztery lata temu robił spektakl "Niespodzianka", przyszedł do mnie do pokoju, usiedliśmy razem i powiedział: "synku, ja nie dożyję pięciu lat, musisz pomóc mi z teatrem, musisz służyć ludziom. Zastanów się, jesteś młody, ale pamiętaj, służ ludziom. Jaką decyzję podejmiesz, ale masz służyć ludziom". Był filozofem, kierował się tym, by służyć ludziom – wyznał Kajetan, cytowany przez se.pl.

Na ostatnie pożegnanie przybyło mnóstwo osób. Wśród nich najbliższa rodzina i przyjaciele ze świata mediów. Wśród nich nie zabrakło Katarzyny Cichopek i wspierającego ją Macieja Kurzajewskiego. Gwiazda "M jak miłość" mocno przeżyła odejście aktora.

Tuż po tym, jak potwierdzono przykre wieści, oddała hołd zmarłemu przyjacielowi. "Uwielbiałam każde nasze spotkanie na planie, gdzie wymienialiśmy się żartami, rozmawialiśmy o życiu, teatrze. (...) Serce mi dziś pękło" – pisała.

W czwartek (5 grudnia) Cichopek i Kurzajewski prowadzili "Pytanie na Śniadanie". Gospodyni śniadaniówki TVP zechciała podzielić się z widzami osobistym wspomnieniem o Kamińskim.

Był nieprawdopodobnie ciepłym serdecznym człowiekiem z otwartym sercem i otwartym umysłem. Miałam wielkie szczęście i czuję się wyróżniona, że mogłam tyle lat zawodowo spędzić u boku zarówno w teatrze kamienica, jak i na planie serialu "M jak miłość". Graliśmy w jednym wątku. Każde nasze spotkanie było wyjątkowe, ale każde było pozytywne wesołe. On przychodził na plan i od razu rzucał jakimś dowcipem. Uwielbialiśmy się wymieniać tymi żartami.Katarzyna Cichopekwypowiedź z "Pytanie na Śniadanie"

"Choć był tak ogromną gwiazdą, aktorem z takim doświadczeniem, wybitnym aktorem, każdemu podał rękę, z każdym porozmawiał, wielokrotnie mnie też pocieszał, przytulał i traktował mnie trochę jak swoją córkę" – przyznała.

"Serce mi pękło, kiedy dowiedziałam się, że odszedł od nas, ponieważ spotkaliśmy się w październiku na planie serialu. Widziałam, że jest w gorszej formie, ale nie spodziewałam się, że to są ostatnie miesiące dni jego życia i też nasze ostatnie spotkanie" – dodała.

"Zwłaszcza że graliśmy taki przyjemny wątek wspólnej kolacji rodzinnej zwieńczonej na końcu śpiewem serialowego Wojtka i pan Emilian wziął gitarę w ręce, zaczął śpiewać swoim pięknym głosem i nikt z nas wtedy nie przypuszczał, że to jest ostatnia piosenka, którą przyszło nam wysłuchać" – podkreśliła.

Prezenterka powiedziała też parę słów o samym pogrzebie. Było to dla niej trudne. W pewnym momencie Cichopek wzruszyła się i musiała otrzeć łzy.

"Wszyscy byliśmy bardzo poruszeni śmiercią pana Emiliana, a wczorajsze pożegnanie też było wyjątkowe, bo kościół to nie jest miejsce na oklaski i brawa, natomiast na koniec ceremonii, aż mam dreszcze, jak o tym mówię, wszyscy usłyszeliśmy brawa. Jest to takie podziękowanie, docenienie artysty..." – podsumowała.