Iga Świątek przed misją, jakiej dotąd nie miała. Los Biało-Czerwonych w rękach 21-latki
- Polska stawi w piątek i sobotę czoła USA w półfinale United Cup
- Nasz zespól wygrał trzy starcia w Australii i może pokusić się o finał
- Kluczowe dla losów awansu będą mecze Igi Świątek i Huberta Hurkacza
Iga Świątek i cała reprezentacja Polski mają za sobą trzy kapitalne mecze w tenisowym United Cup, trzy wygrane i miejsce w półfinale. Ale teraz celem jest wygrana nad USA i awans do finału, a może nawet końcowy triumf, na który stać Biało-Czerwonych. Wszystko będzie zależeć od naszych liderów, czyli 21-letniej liderki światowych list oraz 25-letniego Huberta Hurkacza, który musi znów wspiąć się na wyżyny swoich możliwości.
Biało-Czerwoni w grupie B w Brisbane pewnie odprawili Kazachstan 4:1 i Szwajcarię 3:2, ale w ćwierćfinale z Włochami znaleźli się w opałach. "Hubi" przegrał po zaciętej walce z Matteo Berrettinim 4:6, 6:3, 3:6 i rywale prowadzili 2:1 z naszym zespołem. Wówczas kluczowy mecz wygrała Magda Linette (6:1, 6:2 z Lucią Bronzetti), a potem nasz gwiazdorski mikst odprawił Włochów tracąc w meczu raptem trzy gemy.
Teraz poprzeczka idzie w górę, a w Sydney Polacy - prowadzeni przez Dawida Celta i Agnieszkę Radwańską - stawią czoła Amerykanom. W ich drużynie liderują Jessica Pegula i Frances Tiafoe, a w ćwierćfinale reprezentacja USA odprawiła 4:1 z Wielką Brytanię. Jankesi też mają na koncie komplet wygranych, ale z 15 rozegranych w United Cup meczów wygrali 13. A Biało-Czerwoni odnieśli dziesięć zwycięstw i doznali pięciu porażek.
Przed meczem wszystkie oczy zwrócone są na Igę Świątek, która stawi czoła Jessice Peguli i może dla nas zdobyć niezwykle ważny punkt. - Nie czuję się liderką naszego zespołu. Wciąż się tego uczę, podobnie jak radzenia sobie z presją, ale po ostatnim sezonie to drugie już przychodzi mi łatwiej. Skupiam się na swojej grze i mam nadzieję, że tak będzie dalej - mówiła w Sydney nasza 21-latka. Polacy pokonali 800 km z Brisbane i w piątek rzucą wyzwanie USA.
Najpierw na kort wyjdzie Iga Świątek, która wygrała w 2022 roku z Jessicą Pegulą cztery mecze, w tym dwa w wielkoszlemowych ćwierćfinałach w Paryżu i Nowym Jorku. W drugim meczu w piątek najniżej notowany z polskiej ekipy i pozostający bez zwycięstwa Daniel Michalski zagra z 19. w klasyfikacji tenisistów Francesem Tiafoe, który odniósł do tej pory komplet zwycięstw, także w mikście. I jeśli przed sobotnimi meczami będzie remis, mamy szansę na awans.
W drugim dniu rywalizacji czeka nas bardzo ważne starcie Magdy Linette z Madison Keys i to Amerykanka będzie faworytką. Potem Hubert Hurkacz sprawdzi się zTaylorem Fritzem, a na koniec do gry stanie nasz mikst. Hurkacz i Świątek mogą znów zapewnić nam kluczowy w perspektywie awansu punkt. - Iga szybko załatwiła sprawę - chwalił koleżankę z drużyny "Hubi" po meczu z Włochami. Czy i tym razem tak będzie? Mamy nadzieję, że tak.
Mecz Polska – USA w półfinale United Cup:
- Iga Świątek – Jesscia Pegula, 6 stycznia (godz. 3:00)
- Daniel Michalski – Frances Tiafoe, 6 stycznia (godz. 4:30)
- Hubert Hurkacz – Taylor Fritz, 7 stycznia (godz. 0:00)
- Magda Linette – Madison Keys, 7 stycznia (godz. 1:30)
- pojedynek mikstów (Świątek/Hurkacz – Pegula/Fritz), 7 stycznia (godz. 3:00)