"Trzeba mieć jaja". Młynarska komentuje zmiany w Polsacie. Dała Miszczakowi radę
- Agata Młynarska komentuje zmiany personalne w Polsacie
- Jej zdaniem program "Twoja twarz brzmi znajomo" był lubiany przez widzów właśnie m.in. dzięki duetowi Gąsowski-Skrzynecka
- Obojga zabraknie w kolejnej edycji show
"Nie jestem zaskoczona. Znam Gąsa i wiem, że przyjacielowi odda ostatnią koszulę. W świecie szołbiznesu to rzadka cecha" – napisała Agata Młynarska, odnosząc się do decyzji Piotra Gąsowskiego, który w sobotę ogłosił swoje odejście z programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Zrobił to w geście solidarnością ze zwolnioną Katarzyną Skrzynecką, która z formatem była związana przez dziewięć lat.
Czytaj też: Skrzynecka pożegnała się z "TTBZ". Wspomniała o "nowej zmianie" i Terentiew
Młynarska komentuje huragan zmian w Polsacie
"Trzeba mieć jaja. Każdy z nas zżywa się z programem, traktuje go trochę jak drugi dom. To normalne. Dzięki właśnie tym emocjom, zgraniu, oddaniu widać autentyczność na ekranie. To przenika potem do widzów, którzy czują tę aurę, wybierając te, a nie inne programy" – dodała, komentując ostatnie decyzje personalne w Polsacie, jakie najpewniej wprowadził Edward Miszczak, jeszcze przed oficjalnym przejęciem rządów w stacji.
Przypomnijmy: Oprócz Skrzyneckiej Polsat zdecydował też o zakończeniu współpracy z Michałem Wiśniewskim (również był jurorem w "Twoja twarz brzmi znajomo").
Zdaniem Młynarskiej program "Twoja twarz brzmi znajomo" był ogromnym sukcesem stacji "także dzięki Kasi Skrzyneckiej, która nadawała ton od początku". "Nowi dyrektorzy mają nowe wizje. Ich prawo" - dodała, dając też pewną radę władzom stacji: "Warto jednak pamiętać, że miłości widzów nie da się szybko kupić. Potrzebny jest czas. Zaufanie i lojalność są jeszcze droższe".
Skrzynecka przypomniała też sytuację sprzed lat, gdy zwolnienie Skrzyneckiej z "Tańca z gwiazdami" było "początkiem końca tego programu w TVN". Na koniec życzyła powodzenia kolegom po fachu, dodając: "publiczność i tak was kocha", a ekipie z "Twoja twarz brzmi znajomo" życzyła "siły i odwagi w trwaniu przy swoich pomysłach".
Miszczak nie chce komentować zmian personalnych
Edward Miszczak w czerwcu 2022 roku po 25 latach pracy pożegnał się ze stacją TVN, w której był dyrektorem programowym. Niemal od razu pojawiły się pogłoski, że dołączy do ekipy Polsatu.
I choć wiadomo już, że Miszczak został nowym dyrektorem stacji, oficjalnie pracę w Polsacie – jak sam twierdzi – zacznie dopiero w połowie stycznia. Pytany przez "Fakt" o zmiany personalne w "Twoja twarz brzmi znajomo", odpowiedział: – Nie mogę nic powiedzieć. Pracę w Polsacie zaczynam bowiem dopiero 16 stycznia.