Gwałt na 13-letnim chłopcu w Niechanowie. Nastolatkowie usłyszeli zarzuty

redakcja naTemat
09 stycznia 2023, 17:41 • 1 minuta czytania
W Ośrodku Szkolenia i Wychowania OGP w Niechanowie nastolatkowie mieli zgwałcić 13-letniego chłopca. Te wstrząsające zdarzenie nagrywali telefonem. Oskarżeni usłyszeli już zarzuty w tej sprawie.
Prokuratura podała nowe fakty w sprawie gwałtu na 13-latku. Fot. Stanisław Bielski

Jak informowaliśmy, w Ośrodku Szkolenia i Wychowania OGP w Niechanowie 17-latkowie i jeden 18-latek mieli zgwałcić 13-letniego chłopca. Z ustaleń dziennikarzy wynikało, że policja została zawiadomiona następnego dnia rano. W środę funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie dwóch 17-latków i 18-latka.

W chwili zdarzenia opiekunka miała być sama na nocnej zmianie. "Nie chciała spłoszyć sprawców i uspokajała ich twierdzeniem, że o niczym nikomu nie powie" – donosił nieoficjalnie wielkopolski portal.

Nastolatkowie usłyszeli zarzuty. Nie przyznali się do winy

Teraz już wiadomo, że sprawcy usłyszeli zarzuty w sprawie gwałtu. Jak przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak w rozmowie dla polsatnews.pl, oskarżony 18-latek usłyszał zarzuty dotyczące zgwałcenia i usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego z małoletnim poniżej 15. roku życia.

– Dwaj 17-latkowie także usłyszeli zarzut napaści seksualnej na 13-latka – podkreślił prokurator Wawrzyniak.

Jak dodał rzecznik, oskarżonych przesłuchano, ale żaden z nich nie przyznał się do winy. W sprawie trwają czynności dowodowe i ustalany jest przebieg zdarzeń.

Śledczy zapoznali się z wideo, które zostało nagrane przez jednego z uczestników zdarzenia. Prokurator przekazał, że zostało ono wstępie obejrzane i stanowi dowód w sprawie.

Troje oskarżonych zostało objętych policyjnym dozorem. Nastolatkowie otrzymali także zakaz opuszczania miejsca zamieszkania i zakaz zbliżania i kontaktowania się z 13-letnim chłopcem.

Chłopiec był prześladowany już dużo wcześniej

W sprawie przesłuchano także pokrzywdzonego 13-latka. Chłopiec miał zeznać, że był prześladowany od momentu, gdy trafił do ośrodka, czyli od września 2022 roku. Prokurator jednak przekazał, że śledczy nie posiadają informacji o ewentualnych wcześniejszych zdarzeniach.

W chwili zdarzenia w ośrodku przebywało łącznie 40 podopiecznych. Jak opisywał portal moje-gniezno.pl, w chwili zdarzenia jeden ze sprawców miał trzymać drzwi, a czwarty nagrywać wszystko telefonem. Właśnie z powodu nagrania, które zaczęto rozsyłać po ośrodku, sprawa miała wyjść na jaw.

Doświadczasz przemocy? Jesteś jej świadkiem? Znasz ofiarę przemocy domowej? Tu uzyskasz pomoc: