Ukraińcy wskazali swoich ulubionych polityków. Duda wyprzedził nawet...Bidena

Natalia Kamińska
10 stycznia 2023, 19:24 • 1 minuta czytania
Wojna w Ukrainie trwa już prawie rok. Ten czas pokazał, które sojusze są dla tego kraju najbardziej znaczące. Pod koniec roku Ukraińcy wskazali także ulubionych polityków. Znalazł się wśród nich Andrzej Duda.
Andrzej Duda i Joe Biden w Warszawie. Fot. Jacek Dominski/REPORTER

Andrzej Duda pod koniec 2022 roku cieszył się zaufaniem 87 proc. obywateli Ukrainy. Na drugim miejscu w tym badaniu znalazł się prezydent USA Joe Biden, któremu ufa 79 proc. Ukraińców.

Ukraińcy wskazali zagranicznych polityków, którym ufają

Następna jest szefowa KE Ursula von der Leyen, którą wskazało 73 proc. uczestników badania. Czwarte miejsce zajął premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, któremu ufa 64 proc. pytanych.

Komu Ukraińcy nie ufają? Tę część rankingu otwiera oczywiście prezydent Rosji Władimir Putin (nie ufa mu 97 proc. badanych). Potem jest prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko (nie ufa mu 94 proc. Ukraińców).

Dobrych notowań nie ma też prezydent Chin Xi Jinpingowi (73 proc. pytanych mu nie ufa) oraz premier Węgier Viktor Orban (63 proc. Ukraińców mu nie ufa).

Badania przeprowadzono przez ośrodek badania opinii Info Sapiens LLC na zlecenie Centrum "Nowa Europa" między 16 a 25 grudnia 2022 roku.

Przypomnijmy, że Ukraińcy cenią Dudę zapewne także z powodu jego przyjaźni z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Jednym z ostatnich ich spotkań było to, kiedy Zełenski wracał z USA.

"W drodze do domu miałem spotkanie z przyjacielem Ukrainy: prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Podsumowaliśmy rok, który przyniósł historyczne wyzwania z powodu wojny. Omówiliśmy również strategiczne plany na przyszłość, stosunki dwustronne i działania na poziomie międzynarodowym w 2023 roku" – przekazał wówczas Zełenski na Telegramie. Podróż do USA była pierwszą zagraniczną wizytą prezydenta Ukrainy od wybuchu wojny.

Zacięte walki o Bachmut i Soledar

Co się dzieje obecnie na ukraińskim froncie? Najbardziej zaciekłe walki toczą się m.in. w o Soledar. – Rejon wokół miast Bachmut i Soledar na wschodzie Ukrainy jest jednym z najbardziej krwawych miejsc na linii frontu – mówił na początku tygodnia Zełenski. I dodał: "Nie ma takiego kawałka ziemi w pobliżu tych dwóch miast, gdzie okupant nie oddałby życia za szalone pomysły władców rosyjskiego reżimu".

Wojsko rosyjskie postrzega zdobycie Soledaru jako sposób na okrążenie strategicznego miasta Bachmut na linii frontu. Warto przypomnieć, że podobnie jak Soledar Bachmut został w dużej mierze już zniszczony podczas walk.

Co więcej, Rosja wysyła fale najemników Wagnera do masowych ataków na Soledar. Informowała o tym we wtorek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Maliar.