Reprezentacja Polski ma nowego selekcjonera. Prezes PZPN nie czekał do wtorku

Krzysztof Gaweł
24 stycznia 2023, 11:05 • 1 minuta czytania
Koniec bezkrólewia w reprezentacji Polski. Nowym selekcjonerem został wybrany 68-letni Fernando Santos, a jego pierwszym celem będzie awans na Euro 2024. Cezary Kulesza nie czekał do wtorkowej konferencji i prezentacji selekcjonera, sam pochwalił się zdjęciem z Portugalczykiem. Biało-Czerwoni dopięli swego, zespół poprowadzi uznany fachowiec zagraniczny, a piłkarze nie będą już mieć wymówek. Teraz czekamy na dobrą grę i zwycięstwa.
Reprezentacja Polski ma nowego selekcjonera. Prezes PZPN nie czekał do wtorku Fot. Łączy nas Piłka

Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Prezes PZPN Cezary Kulesza we wtorek odpalił prawdziwą bombę, mówiąc w RMF FM, że dokonał wyboru nowego opiekuna Biało-Czerwonych. Nie mógł jednak zdradzić jego nazwiska, gdyż czekał na zgodę samego zainteresowanego. Poszło szybko, we wtorek Portugalczyk zostanie przedstawiony jako opiekun naszej drużyny narodowej. Pierwszy cel? Awans na Euro 2024, eliminacje ruszają już w marcu.

Cezary Kulesza nie czekał do wtorku na prezentację 68-latka na PGE Narodowym. W poniedziałek pochwalił się wspólnym zdjęciem z nowym selekcjonerem naszej kadry.

Czesław Michniewicz przestał być selekcjonerem reprezentacji Polski

Do końca 2022 roku oficjalnie opiekunem drużyny narodowej był Czesław Michniewicz. PZPN nie zdecydował się jednak na przedłużanie umowy z dotychczasowym trenerem już wcześniej, zaważyła afera premiowa oraz fatalny styl gry drużyny narodowej na mundialu. Ówczesny selekcjoner zżymał się, gdy był pytany o styl gry zespołu, a cały świat widział, jak koszmarnie gra nasz zespół. Awans do 1/8 finału MŚ? Wyszarpaliśmy go jakimś cudem.

Gwoździem do trumny Czesława Michniewicza nie były jednak wyniki i występ w Katarze, ale o co działo się przed i po spotkaniach. Trener załatwiał premie dla siebie i drużyny u premiera Mateusza Morawieckiego, a potem dzielił 30 mln złotych za plecami PZPN i ku zdziwieniu piłkarzy jeszcze przed meczem z Francuzami w fazie pucharowej. Po powrocie do Polski zaplątał się w sieci kłamstw, niedomówień i oskarżeń, przegrał wszystko i zostawił drużynę na dobre.

Poszukiwania następcy trwały w zasadzie od początku grudnia, a do PZPN napływały kolejne oferty. Na giełdzie pojawiły się nazwiska m.in. Andrija Szewczenki, Claudio Ranieriego, Stevena Gerrarda czy Nenada Bjelicy, była też mowa o Polakach, ale Cezary Kulesza na początku 2023 roku uciął spekulacje. I przyznał wprost, że trenerem nie będzie nasz rodak, bo rozważane są tylko nazwiska obcokrajowców.

– Mamy kilka kandydatur, wszystkie pochodzą z zagranicy. Przeprowadziliśmy rozmowy z kilkoma trenerami. Analizujemy przeszłość, rozmawiamy o stylu gry, merytorycznie sprawdzamy każdy detal. Chcemy znać także ich słabe strony. Wybór musi być skuteczny. A to nie trwa jeden dzień. W tej chwili żaden z polskich trenerów nie jest brany pod uwagę – powiedział Cezary Kulesza w rozmowie z TVP Sport. 

Kim jest nowy selekcjoner reprezentacji Polski?

Fernando Santos to weteran w świecie trenerów i człowiek, który mógłby już cieszyć się emeryturą. Ale trenowanie nadal sprawia mu przyjemność, więc 68-letni trener rozpoczyna nad Wisłą kolejny rozdział w swojej pięknej karierze. Przez ostatnie osiem lat prowadził swoich rodaków, prowadząc ich do złota Euro 2016 (po drodze ograli Polaków w ćwierćfinale 1:1 i 5:3 w karnych) i triumfu w Lidze Narodów. Nie udało mu się jednak osiągnąć z drużyną sukcesu w finałach MŚ w 2018 oraz 2022 roku, choć Seleaco byli jednym z faworytów.

Co gorsza, Fernando Santos popadł w konflikt z Cristiano Ronaldo, który zakończy karierę bez medalu MŚ na koncie. Wzięty trener wcześniej pracował z kadrą Grecji, ma na swoim koncie również sukcesy z FC Porto oraz AEK Ateny, a pracował również jako trener Benfiki Lizbona czy Panathinaikosu Ateny. Szkoleniowiec jest przez piłkarzy uwielbiany, ma wielki autorytet i równie dużą wiedzę. Jego zatrudnienie może być dla polskiej kadry przełomem.

Pierwszym zadaniem nowego selekcjonera będzie awans na Euro 2024, eliminacje rozpoczynamy już 24 marca w Pradze, gdzie stawimy czoła reprezentacji Czech. W grupie E zagrają jeszcze Albania, Mołdawia oraz Wyspy Owcze, a awans wezmą najlepsze dwie ekipy. Zanosi się na to, że już na początek zmierzy się dwóch wielkich faworytów, a każdy punkt zdobyty na wyjeździe może być cenny. Nowy selekcjoner będzie musiał również przebudować zespół po mundialu i odbudować zrujnowane morale piłkarzy.

Oficjalna prezentacja Fernando Santosa odbędzie się we wtorek o 13:00 na PGE Narodowym. Portugalczyk ma podpisać umowę do 2026 roku, czyli do końca eliminacji kolejnego mundialu. Będzie mieszkać w Warszawie w trakcie swojej kadencji, a do pomocy dostanie polskich asystentów. Mają nimi zostać Łukasz Piszczek oraz Tomasz Kaczmarek. Wszelkie szczegóły kontraktu nowego selekcjonera poznamy już podczas konferencji.