40-letnią Polkę ścigano ENA za znęcanie się nad dziećmi. Wpadła w Niemczech
- Polka poszukiwana listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania została zatrzymana w Niemczech
- Marlena A. znęcała się nad dwójką swoich dzieci. Po powrocie do Polski trafi do więzienia
Na początku roku policja w Gnieźnie opublikowała komunikat w sprawie poszukiwanej Marleny A. 40-latka została skazana przez gnieźnieński sąd dwukrotnie. Z policyjnej informacji wynikało, że kobieta nad kimś się znęcała.
Poszukiwana listem gończym Polka zatrzymana
Jak jednak ustalił "Fakt", kobieta znęcała się nad dwójką swoich dzieci. Miało do tego dochodzić za granicą. "W gnieźnieńskim sądzie przeciwko Marlenie A. toczyły się dwie sprawy. W końcu została skazana za znęcanie się nad osobami bliskimi, nieporadnymi z uwagi na wiek" – czytamy na stronie dziennika.
Kobieta jednak zniknęła. Wtedy wydano za nią list gończy i ENA. Policjanci uważali, że Marlena A. może ukrywać się poza krajem. Okazało się, że jest to prawda. Informuje o tym policja w Gnieźnie.
"Policjanci z Niemiec współpracując z funkcjonariuszami kryminalnymi z Gniezna, zatrzymali poszukiwaną listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania Marlenę A. Jesteśmy w kontakcie z tamtejszymi policjantami. Czekamy na dalsze decyzje w tej sprawie" – przekazała na swojej stronie Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie. Kiedy Polka wróci do kraju, trafi do więzienia, gdzie odsiedzi zasadzoną karę.
Sąd w Gnieźnie prowadził dwa postępowania ws. 40-latki
Marlena A. została skazana przez gnieźnieński sąd z art. 207 Kodeksu karnego. Artykuł brzmi: "Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8". W sprawie Marleny A. Sąd Rejonowy w Gnieźnie prowadził dwa postępowania: w 2020 i 2021 roku.
Za każdym razem służby przypominają, że ukrywanie osoby poszukiwanej lub dopomaganie jej w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 239 par. 1 kodeksu karnego).
Z naszymi zachodnimi sąsiadami związana jest też sprawa 24-letniej Polki, którą skazał tamtejszy sąd. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w połowie grudnia 2022 roku Sąd Okręgowy w Mönchengladbach w zachodnich Niemczech skazał 24-latkę na dziewięć lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci. Sąd nakazał też, umieszczenie kobiety w szpitalu psychiatrycznym. Biegły stwierdził, że kobieta ma ograniczoną poczytalność z powodu poważnych zaburzeń osobowości.
Pod koniec marca zbieracz butelek znalazł ciało dziecka w publicznym koszu na śmieci w Mönchengladbach. Noworodek był włożony do torby na zakupy. Po dwóch miesiącach śledztwa i serii testów DNA ustalono, kim jest matka noworodka. Jak się wówczas okazało to 24-letnia obywatelka Polski.