Duże straty Świątek po Australian Open. Linette z historycznym awansem w rankingu WTA
- Żeński turniej Australian Open wygrała urodzona w Mińsku Aryna Sabalenka
- Wśród panów zdecydowanie najlepszy okazał się Serb Novak Djoković
- W finale deblistów podczas turnieju w Melbourne wystąpił Polak Jan Zieliński
Tegoroczny Australian Open był wyjątkowo udany dla Biało-Czerwonych. Życiowy sukces osiągnęła Magda Linette, docierając do półfinału turnieju wielkoszlemowego. Kiepską passę w Melbourne przełamał Hubert Hurkacz, który zakończył zmagania na IV rundzie, ale niewiele brakowało do wejścia jeszcze poziom wyżej.
Umiarkowanie zadowolona może być Iga Świątek. Polka zakończyła grę na tym samym etapie co Hurkacz, przegrywając z późniejszą finalistką imprezy, Jeleną Rybakiną. Warto jeszcze odnotować finał z udziałem Jana Zielińskiego, polskiego deblisty, który jednak musiał przełknąć gorycz przegranej w grze o wielkoszlemowy tytuł.
Spore straty Świątek, triumf Linette
Spoglądając na najnowsze zestawienie rankingów WTA oraz ATP, z pewnością uspokaja bezpieczna przewaga Świątek nad resztą stawki. Na drugim miejscu, po wygranej w AO 2023, rozsiadła się Aryna Sabalenka. Różnica pomiędzy liderką a wiceliderką jest jednak ogromna. Świątek ma 10485 punktów, a Sabalenka 6100.
Raszynianka doskonale zdaje sobie jednak sprawę, że "zaledwie" IV runda w Melbourne spowodowała spore straty punktowe względem występu np. w poprzednim roku na AO. Wówczas Świątek była w półfinale imprezy. Za wygraną w imprezie rangi Wielkiego Szlema zawodniczka dostaje aż 2000 punktów.
Strata na występie w Australii dla Świątek to około 500 oczek.
Można podejrzewać, że Sabalenka będzie coraz mocniej naciskać na polską tenisistkę. Na horyzoncie są teraz imprezy na twardej nawierzchni na terenie USA. Przykładem jest marcowy Indian Wells Masters.
Linette jest coraz bliżej czołowej dwudziestki rankingu. Dla urodzonej w Poznaniu tenisistki pozycja numer 22. to już ogromny sukces. Linette właśnie zameldowała się na najwyższej lokacie światowego zestawienia w karierze.
TOP 10 rankingu WTA (30 stycznia 2023)
- 1. Iga Świątek (Polska) 10485 pkt
- 2. Aryna Sabalenka 6100
- 3. Ons Jabeur (Tunezja) 5210
- 4. Jessica Pegula (USA) 5000
- 5. Caroline Garcia (Francja) 4645
- 6. Coco Gauff (USA) 4645
- 7. Maria Sakkari (Grecja) 3811
- 8. Daria Kasatkina (Grecja) 3811
- 9. Belinda Bencić (Szwajcaria) 2905
- 10. Jelena Rybakina (Kazachstan) 2815
- ...
- 22. Magda Linette (Polska) 1770
- 101. Magdalena Fręch (Polska) 623
- 205. Maja Chwalińska (Polska) 325
Hurkacz wskoczył do TOP 10
Warto również odnotować awans w wykonaniu Huberta Hurkacza. Wrocławianin ponownie wskoczył do czołowej dziesiątki rankingu ATP. Z grona najlepszych został wypchnięty Daniił Miedwiediew, "neutralny" reprezentant wywodzący się z Rosji.
Nowym liderem wśród panów został triumfator AO 2023, Novak Djoković. Serb wyprzedził nieobecnego w Melbourne ze względu na kontuzję, Carlosa Alcaraza. Za plecami Djokovicia i następcy Rafaela Nadala, na trzecim miejscu jest sklasyfikowany finalista AO 2023, Grek Stefanos Tsitsipas.
TOP 10 rankingu ATP (30 stycznia 2023)
- 1. Novak Djoković (Serbia) 7070 pkt
- 2. Carlos Alcaraz (Hiszpania) 6730
- 3. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 6195
- 4. Casper Ruud (Norwegia) 5765
- 5. Andriej Rublow (Rosja) 4200
- 6. Rafael Nadal (Hiszpania) 3815
- 7. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 3715
- 8. Taylor Fritz (USA) 3410
- 9. Holger Rune (Dania) 3046
- 10. Hubert Hurkacz (Polska) 2995
- ...
- 104. Kamil Majchrzak (Polska) 523
- 255. Kacper Żuk (Polska) 217
- 273. Daniel Michalski (Polska) 194
Warto również odnotować, że w rankingu deblistów na 15. miejsce przesunął się Jan Zieliński. Jak widać, warszawianin dobrze skonsumował finał AO 2023.