Nowe doniesienia o "Willi plus". Pieniądze poszły na... docieplenie kościoła

Katarzyna Florencka
01 lutego 2023, 11:14 • 1 minuta czytania
Pieniądze od Ministerstwa Nauki i Edukacji przyznane w ramach programu ochrzczonego przez dziennikarzy jako "Willa plus" zostały przeznaczone m.in. na... ocieplenie przyziemia jednego z kościołów w Rzeszowie. Fundacja, która otrzymała dotację, powstała na trzy dni przed terminem zgłaszania wniosków do konkursu.
Przemysław Czarnek Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Nowe informacje o "Willi plus". Pieniądze na docieplenie kościoła

Jak ujawnili we wtorek dziennikarze TVN24 Justyna Suchecka i Piotr Szostak, Ministerstwo Edukacji i Nauki przeznaczyło 40 mln zł na remont lub zakup nieruchomości w ramach konkursu dotyczącego rozwoju potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania. Dziennikarze ochrzcili opisywaną sprawę mianem programu "Willa plus" i "Nieruchomości Czarnek i Wspólnicy". W materiale TVN24 skupiono się na przypadkach, w których organizacja dostała dzięki programowi MEiN nowy budynek. Posłanka KO Katarzyna Lubnauer, która w tej sprawie prowadziła własne dochodzenie poselskie, podkreśla jednak, że na liście ponad czterdziestu beneficjentów programu resortu nauki jest znacznie więcej interesujących przypadków.

– Ciekawostką, której nie publikował TVN, jest sprawa fundacji "Solidarni" im. Popiełuszki z Rzeszowa, która ma datę rejestracji w dniu 20 września. Konkurs zostało głoszony w sierpniu, a papiery trzeba było składać do 23 września 2022 r. Zarejestrowali się więc trzy dni przed ostatecznym terminem złożenia wniosku – powiedziała Lubnauer w rozmowie z Wirtualną Polską.

Aby jednak otrzymać pieniądze, organizacja musiała wykazać się działalnością na rzecz edukacji. Jak ujawnia Lubnauer, w swoim wniosku fundacja pochwaliła się... działalnością parafii z 2016 roku. – Te pieniądze zostały przeznaczone na docieplenie przyziemia kościoła, bo to stowarzyszenie założone przez księdza – stwierdziła posłanka, dodając, że "za pieniądze publiczne dokończono parafię pod pretekstem, że to jest program edukacyjny".

Adam Bielan broni "Willi plus"

Wśród beneficjentów programu MEiN znalazła się też fundacja Polska Wielki Projekt, znana z przyznawania nagród im. Lecha Kaczyńskiego, założona przez europosła PiS Zdzisława Krasnodębskiego, z radą programową, w której skład wchodzi szereg prominentnych figur powiązanych z PiS, w tym wicepremier Piotr Gliński, publicysta Bronisław Wildstein czy doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz.

W środę rano o sprawę zapytany został w TVN24 europoseł Adam Bielan. Jak stwierdził w odniesieniu do fundacji Polska Wielki Projekt, "organizacja od wielu lat organizuje wielkie przedsięwzięcia niepartyjne, wielkie przedsięwzięcia naukowo-edukacyjne".  – Trudno nazwać ten podmiot fundacją-krzakiem utworzoną tylko po to, żeby chwycić jakąś nieruchomość – stwierdził Bielan. Dodał też, że fakt zasiadania w radzie fundacji "nie znaczy, że ta fundacja jest jego własnością".