Sablewska o współpracy z Dodą. "Sukcesy dały jej poczucie własnej wartości"
- Maja Sablewska niedawno postanowiła przejść ze stacji TVN do Polsatu. W nowej stacji została gospodynią programu "10 lat młodsza w 10 dni" na Polsat Cafe
- Dawna menadżerka gwiazd postawiła tym razem na siebie i rozwija się w branży modowej, nieustannie pracując jako stylistka
- Teraz w najnowszym wywiadzie Sablewska wróciła wspomnieniami do czasów, kiedy współpracowała z Dodą
Nikomu nie trzeba udowadniać, że Doda przez lata przeszła metamorfozę. Wiele osób uważa, że na zmianę jej image'u miała wpływ Maja Sablewska, która współpracowała z artystką przez dwa lata od 2007 do 2009 roku. Nikomu nie trzeba przypominać, że obydwie panie nie rozstały się w zgodzie i przez długi czas toczyły medialną batalię.
Od tamtego czasu sporo się zmieniło w życiu celebrytek i można stwierdzić, że topór wojenny został zakopany. Niedawno Sablewska wystąpiła w programie "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej", w którym poruszyła wiele wątków związanych ze swoją karierą. Między innymi zdradziła szczegóły współpracy z Dodą. Jak się okazało, stylistka dobrze wspomina te czasy.
Bardzo lubiłam tę współpracę z Dodą, bo to była współpraca bardzo fajna, równa, taka konkretna, a efekty były bardzo szybko odczuwalne (...) To był moment, kiedy Doda pokazywała bardzo często swoje drugie oblicze i wystarczyło naprawdę niewiele, żeby tę zmianę uzyskać. Wydaje mi się, że te sukcesy, które ona miała wtedy bardzo duże, odebrała przecież Bursztynowego Słowika, dały jej poczucie własnej wartości. To poczucie takie prawdziwe, a nie to, które wynikało z ego.
Stylistka zdradziła również Monice Jaruzelskiej, co sądziła na temat wizerunku piosenkarki. Jak się okazało, miała mały udział i nieco wpłynęła na jego zmianę.
"Ona lubiła kolor różowy, a ja wiedziałam, że to jest kiczowate. Pomyślałam sobie, no dobra, to dobierzemy inny odcień tego różu, żeby było to nadal kompatybilne z artystą, ale miało swoją klasę i estetykę, którą lubię" – podsumowała Sablewska.
Sablewska zdradziła, co sądzi o medycynie estetycznej
Kilka miesięcy temu celebrytka podjęła decyzję o przejściu ze stacji TVN do Polsat Cafe. Według Mai Sablewskiej Polki mają niepotrzebnie zaniżoną samoocenę. Jak przyznała w jednym z wywiadów, właśnie to może je prowokować do korzystania z zabiegów medycyny estetycznej. Sablewska przyznała, że absolutnie nie ma nic przeciwko bardziej inwazyjnym zabiegom, jednak jej zdaniem warto we wszystkim zachować zdrowy rozsądek.
"Do tego trzeba podejść bardzo świadomie, trzeba mieć ogromną wiedzę na ten temat i przede wszystkim wybrać specjalistę, który jest bardzo dobry w tej dziedzinie, to nie jest trudne (...) Przede wszystkim wydaje mi się, że medycyna estetyczna nie jest zła. Żeby to wybrzmiało dobrze... Tylko wszystko w odpowiednich proporcjach, nie można przesadzać. Trzeba zadbać o swoje wnętrze, żeby móc z niej świadomie i poprawnie korzystać" – tłumaczyła.