Sezon pylenia zbliża się wielkimi krokami. Czy wiesz, jak się do niego przygotować?

redakcja naTemat.pl
15 lutego 2023, 11:25 • 1 minuta czytania
Kichanie, prychanie, “woda” z nosa i zaczerwienione, swędzące oczy - brzmi znajomo? Dla ponad 40 proc. z nas - na pewno. Dokładnie tyle ludzi w Polsce ma dodatnie testy na powszechnie występujące alergeny. Pytanie ilu z nas zdaje sobie sprawę, że zmaga się właśnie z tym, konkretnym problemem? I, co być może ważniejsze, ilu z nas podejmuje odpowiednie kroki, aby łagodzić objawy alergii? Postanowiliśmy to sprawdzić. 
Fot. naTemat

- Jak zaczyna cokolwiek kwitnąć, to ja zaczynam się dusić, nie mogę wychodzić do parku. Straszne to jest - stwierdziła jedna ze spotkanych na ulicy mieszkanek Warszawy, pytana o to, czy wie, co to jest alergia sezonowa. Wtórowali jej inni przechodnie: - Pyłki, te sprawy. Jak cokolwiek zaczyna rosnąć, pojawia się alergia - właśnie w ten sposób większość z nas myśli o alergii sezonowej. 

A jak zdefiniowałby to zjawisko ekspert? - Alergia jest zapaleniem, wywołanym reakcją ustroju na uczulonego na dany antygen. A antygenami są: pyłki, roztocza, ale również pokarmy, leki, jad osy czy pszczoły - wylicza dr n. med. Andrzej Dąbrowski, alergolog, Przewodniczący Mazowieckiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. 

Niektóre z alergii, czyli waśnie uczulenia na pyłki drzew czy traw, mają charakter sezonowy: ich objawy nasilają się w okresie pylenia konkretnych roślin. Dla osób uczulonych, rozpoznanie tej korelacji czasowej jest niezwykle istotne. Tylko wtedy bowiem są w stanie odróżnić Alergiczny Nieżyt Nosa, czyli jeden z najczęstszych objawów alergii sezonowej, od “zwykłego” kataru. 

Wskazówką co do tego, że mamy do czynienia z alergią sezonową, jest często występowanie kilku objawów jednocześnie. Alergicy mogą cierpieć na: - Kaszel, duszność, świszczący oddech; wodnista, śluzowa wydzielina, podrażnienie, niedrożność nosa, kichanie, zaczerwienione, swędzące oczy - wylicza dr. Dąbrowski. 

I o ile uczestnicy naszej sondy nie mieli problemów z wymienieniem szeregu objawów alergicznych, to już kwestia tego, jak skutecznie sobie z nimi radzić, była nieco bardziej problematyczna. Zobaczcie:

Okazuje się, że przygotowania do sezonu alergicznego powinniśmy zacząć właściwie jeszcze przed jego rozpoczęciem: alergikom pomoże bieżące sprawdzanie kalendarza pylenia, a także stosowanie leków przeciwalergicznych w trybie prewencyjnym, czyli jeszcze zanim nasza roślina osiągnie szczyt pylenia. Tego rodzaju profilaktyka jest o tyle istotna, że pozwala nam “wyprzedzić” pojawienie się pierwszych objawów i przygotować organizm na konfrontację z alergenem. 

Sezon wzmożonego pylenia jeszcze przed nami, co nie oznacza jednak, że alergia sezonowa nie może występować na początku roku. W połowie lutego pylą już np. leszczyna i olcha. Jeśli więc zmagamy się z przewlekłym katarem, warto zastanowić się, czy jego podłoże nie jest przypadkiem alergiczne. W takim przypadku wizyta u specjalisty alergologa na pewno nie zaszkodzi.