Skandaliczne sceny w kręgielni. Matka z córką groziły Ukraince, bo "Margarita była słona"
Jak opisała na Facebooku kręgielnia Bowling City w Gorzowie Wielkopolskim, klientki lokalu przeklinały, obrażały i stosowały groźby wobec pracownicy z Ukrainy. I choć nie mieści się to w głowie, wysmarowały stoły oraz fotele tortem. W taki sposób goście świętowali urodziny jednej z kobiet. "Wczorajszy wieczór zapewnił nam mnóstwo negatywnych emocji i pokazał, że nie wszystkich ludzi możemy mierzyć swoją miarą…W swoją prace wkładamy bardzo dużo serca i przede wszystkim cierpliwości. Pani Nikola H. i pani Joanna H. potraktowały całą naszą załogę w sposób bezczelny używając w naszym kierunku stwierdzeń sięgających dna" – czytamy w poście kręgielni na Facebooku. Lokal podaje, że matka z córką miały obrażać pracującą w kręgielni Ukrainkę, mówiąc jej, by "wyp*** na Ukrainę" czy "takie dz***i trzeba spalić". Starały się także wykazać brak kompetencji jednej z barmanek. Utrzymywały, że drink Margarita jest za słony, gdyż... zawiera sól.
Padły trudne do wyobrażenia słowa w kierunku obsługi kręgielni: "Tak ch***ej obsługi nigdy nie widzieliśmy", "Najpierw obsługujecie facetów a potem kobiety bo swędzą was p***y". Pracowników lokalu najbardziej jednak oburzyły słowa skierowane w kierunku Ukrainki, gdyż chwilę wcześniej kobiety próbowały pouczać ich na temat szacunku dla ludzi. "Na koniec podczas sprzątania loży pani stwierdziła ze 'zostawia dla nas prezent w postaci wysmarowanej podłogi, stołów i kanap ciastem'"- czytamy w poście kręgielni Bowling City. W rozmowie z serwisem eska.pl menedżerka lokalu przekazała, że zostanie sprawdzony monitoring z zajścia. Nie wykluczyła, że sprawa trafi do sądu. Menedżerka dodała, że goście celowo wysmarowali stoły i siedzenia pozostałościami po torcie. – Pierwsze problemy pojawiły się w momencie, gdy grupa chciała zamówić szampana na lożę. Oznajmiliśmy wtedy, że posiadamy tylko szampana prosseco na kieliszki. Już wtedy pod nosem padały niepochlebne nasze komentarze w naszym kierunku, ale nie zwracaliśmy na to uwagi. Wtedy już jednak w głębi duszy czułam, że to się może źle skończyć i tak faktycznie było – relacjonowała menedżerka kręgielni, pani Katarzyna. – Im dłużej trwała impreza, tym coraz więcej było problemów z tymi ludźmi. Oberwało się naszej pracownicy, która pochodzi z Ukrainy, dodatkowo przez większość wieczoru byliśmy obserwowani przez dwie panie z tej grupy, które później same się ujawniły, wypisując negatywne komentarze w serwisie Google – dodała menedżerka lokalu.