Pociąg z Bidenem dotarł do Przemyśla. Wiadomo, kiedy prezydent USA przyleci do Warszawy

Natalia Kamińska
20 lutego 2023, 20:42 • 1 minuta czytania
Prezydent USA Joe Biden w poniedziałek odwiedził Ukrainę. Przywódca USA jest teraz w drodze do Warszawy. Do granicy z Polską musi jednak pojechać pociągiem, a następnie przesiąść się samolot. Wiadomo już, kiedy będzie w stolicy Polski. Po godz. 20:30 polityk dotarł do Przemyśla.
Joe Biden na schodach Air Force One. Fot. Jess Rapfogel/Associated Press/East News

Jak dowiedział się Polsat News, prezydent USA Joe Biden około godz. 23:00 przyleci do Warszawy. Air Force One z Joe Biden wyląduje na lotnisku im. Fryderyka Chopina. Polityk ma zostać powitany przez szefa Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP Marcina Przydacza, ambasadora USA w Polsce Marka Brzezinskiego oraz szefową Kancelarii Prezydenta RP Grażynę Ignaczak - Bandych. 

Z kolei po godz. 20:30 TVN 24 podało, że pociąg wiozący z Kijowa prezydenta USA Joe Bidena najpewniej dotarł do Przemyśla. Tak wynika z relacji telewizji, gdyż ukraiński pociąg pojawił się na stacji w tym mieście. Potem Biden ma udać się do Jasionki pod Rzeszowem, gdzie jest lotnisko. Kilka minut później potwierdzono to oficjalnie. - Prezydent USA Joe Biden jest już w Polsce - przekazał PAP wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.

Biden spotka się we wtorek z polskimi oficjelami. Wygłosi też przemówienie

Joe Biden we wtorek w Warszawie spotka się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą. Wygłosi również przemówienie z okazji wybuchu wojny w Ukrainie (24 luty 2002 roku) oraz spotka się z liderami państw grupy tzw. Bukaresztańskiej Dziewiątki (B9). Są to Polska, Rumunia, Estonia, Litwa, Łotwa, Słowacja, Czechy, Węgry oraz Bułgaria.

Przypomnijmy, że prezydent USA Joe Biden odwiedził w poniedziałek Kijów. Po pięciu godzinach udał się w drogę powrotną do Polski (tylko do naszego kraju mógł przylecieć samolotem, nad Ukrainą wstrzymany jest ruch lotniczy).

Biden był już w Kijowie. Wizytę utrzymywano w tajemnicy do ostatniej chwili

Aż do poniedziałkowego przedpołudnia nie było nic wiadomo o wizycie Bidena w Kijowie. Do tego czasu przedstawiciele Białego Domu wielokrotnie odrzucali pytania o to, czy podczas pobytu w Europie pojawi się w Ukrainie. "Biały Dom w niedzielę wieczorem opublikował publiczny harmonogram na poniedziałek, pokazujący, że prezydent wciąż jest w Waszyngtonie i wyjeżdża wieczorem do Warszawy, kiedy w rzeczywistości był już w drodze do Ukrainy" - podkreślał w swoim tekście "NYT".

Amerykański urzędnik, który prosił o zachowanie anonimowości, potwierdził "The New York Times", że po transatlantyckim locie do Polski Biden przekroczył granicę pociągiem, podróżując przez prawie 10 godzin do Kijowa. Tak samo dotrze do Polski około godz. 23.

Co powiedział Biden w Kijowie? Jak wskazał podczas konferencji z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, Ukrainie pomaga ponad 50 krajów. Od Japonii po USA. – Wiodące gospodarki świata zmuszają Rosję do płacenia ogromnej ceny – powiedział. Biden zauważył, że Ukraińcy przypominają światu, "co znaczy odwaga".

I podkreślił: "Rok później Kijów stoi. Ukraina stoi. Demokracja stoi. Amerykanie stoją ramię w ramię z wami, tak, jak cała Ukraina. Kijów skradł część mojego serca".