Chiński minister z wizytą na Kremlu. Japonia z mocnym przekazem wobec Pekinu
- 22 lutego doszło do spotkania Władimira Putina i Siergieja Ławrowa z byłym szefem chińskiej dyplomacji, podczas którego obie strony zapewniły o swoich stabilnych relacjach
- W tym czasie Japonia wezwała Chiny, by odgrywały "odpowiedzialną rolę" w staraniach o pokój w Ukrainie
W środę Kreml odwiedził były szef chińskiej dyplomacji Wang Yi. Spotkał się tam z przywódcą Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem oraz rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
Władimir Putin spotkał się z chińskim ministrem
W trakcie spotkania rosyjski minister podkreślił, że "Federacja Rosyjska i Chińska Republika Ludowa koordynują wysiłki w zakresie polityki zagranicznej i opowiadają się za utworzeniem bardziej otwartego, demokratycznego oraz sprawiedliwego systemu stosunków międzynarodowych". Zwrócił także uwagę, że "pomimo dużych zawirowań na arenie międzynarodowej" relacje między oboma krajami są stabilne.
Według strony chińskiej, Pekin w porozumieniu z Moskwą jest gotowy do "zdecydowanej obrony interesów narodowych i promowania wzajemnie korzystnej współpracy we wszystkich dziedzinach".
"Wall Street Journal" podaje, że w najbliższym czasie do Moskwy ma przylecieć również prezydent Chin Xi Jingping. Ustalenia dotyczące wizyty nie są jednak doprecyzowane i szacuje się, że Xi miałby przyjechać do Rosji w kwietniu bądź w maju.
Japonia wzywa Chiny o starania o pokój w Ukrainie
Podczas gdy Wang Yi przebywa w Rosji, Japonia wezwała Chiny, by odgrywały "odpowiedzialną rolę" w staraniach o pokój w Ukrainie. Japońska agencja Kyodo wiąże wezwanie władz z Tokio z ostrzeżeniem sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena, który trzy dni temu powiedział, że Chiny rozważają dostawy broni do Rosji.
Japońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że "w związku ze zbliżającą się rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę przedstawiciele Japonii stanowczo zażądali od władz Chin, aby utrzymywały pokój i stabilność w społeczności międzynarodowej".
Spory na relacji Chiny-Japonia
Przedstawiciele strony chińskiej zażądali od Japonii wyjaśnień w sprawie ostatnio znowelizowanej strategii, w której wezwano do zacieśnienia sojuszu z USA. Sun Weidong, wiceszef chińskiego MSZ, przestrzegł Japonię przed "negatywnymi posunięciami w sprawie Tajwanu w zmowie z mocarstwami spoza regionu". Najprawdopodobniej miało to być odniesienie do stosunków Japonii ze Stanami Zjednoczonymi.
Natomiast Japonia podkreśliły wagę stabilności w Cieśninie Tajwańskiej. Chińskie władze uznają bowiem demokratycznie rządzony Tajwan za część Chińskiej Republiki Ludowej, przy czym dążą do przejęcia nad nim kontroli. Wielokrotnie przedstawiciele Chin mówili, że nie wykluczają przy tym możliwości użycia siły, co wywołuje obawy o kolejny konflikt zbrojny.
Kolejne kontrowersje budzi sprawa chińskiego balonu zestrzelonego nad USA, który Pentagon określił jako urządzenie szpiegowskie. Tuż po tym zdarzeniu strona japońska poinformowała o podejrzeniach, że podobne balony przelatywały również nad terytorium Japonii.