Pierwsza od lat egzekucja na Florydzie. Dziś ma umrzeć mężczyzna, który 20 razy dźgał swoją ofiarę
- W 1991 roku Donald Dillbeck trafił do celi śmierci za napad i zabójstwo kobiety, którego dokonał rok wcześniej
- W ubiegłym miesiącu gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał nakaz wykonania egzekucji na skazanym
- Dillbeck zostanie setnym więźniem na Florydzie, który zostanie stracony od czasu, gdy stan wznowił wykonywanie kary śmierci
W ubiegłym miesiącu gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał nakaz wykonania egzekucji na Donaldzie Dillbecku. Adwokaci skazanego składali do Sądu Najwyższego apelację, jednak sąd ją odrzucił.
Zabił kobietę dźgając ją nożem 20 razy
W 1990 roku Donald David Dillbeck wsiadł do samochodu Faye Vann, która czekała na swoich bliskich na parkingu obok centrum handlowego w Tallahassee. Kobieta odmówiła prowadzenia pojazdu i zaczęła walczyć z mężczyzną. Wtedy ten dźgnął ją ostrym nożem ponad 20 razy. Mężczyzna został skazany na karę śmierci za napad z nożem w ręku, włamanie i zabójstwo. W 1991 roku trafił do celi śmierci.
Walka o wstrzymanie egzekucji i odrzucona apelacja
W odwołaniu od wyroku adwokaci pisali, że według przedstawionych wyników badań Dillbeck miał cierpieć na "rozległe i głębokie uszkodzenia neurologiczne w całym mózgu, ze szczególną nieprawidłowością w częściach najbardziej odpowiedzialnych za regulację planowania, nastroju, osądu, zachowania, kontroli impulsów i intencjonalności".
"Tampa Bay Times" podaje, że akta sądowe Dillbecka mówią o dzieciństwie, w którym dochodziło do wielu nadużyć. Jego matka miała być brutalną i chorą psychicznie alkoholiczką, która znęcała się fizycznie i seksualnie nad nim i jego starszą siostrą. Według przekazanych informacji kobieta miała wypijać od 18 do 24 puszek piwa dziennie, kiedy była w ciąży z Dillbeckiem.
Przeciwnicy kary śmierci apelują, by wstrzymać egzekucję Dillbecka. – Dlaczego zabijać ludzi, którzy zabijają innych, by pokazać Amerykanom, że zabijanie jest złe? – mówiła współzałożycielka fundacji Journey of Hope SueZann Bosler.
Floryda: pierwsza egzekucja od trzech lat
Donald Dillbeck zostanie setnym więźniem w stanie, który zostanie stracony od czasu, gdy Floryda wznowiła karę śmierci.
Ostatnią egzekucję na Florydzie wykonano w 2019 roku. Ustawodawcy w "Sunshine State" pracują obecnie nad nową ustawą w sprawie kary śmierci. Prawodawcy planują, by o wyroku śmierci skazanego mogły zdecydować głosy "za" ośmiu ławników, a nie jednogłośny werdykt.