Niepokojące ruchy wojsk w Białorusi. Jeden z oddziałów rakietowych testuje gotowość bojową
- Na terenie Białorusi zaobserwowano ruchy jednego z pododdziałów wojsk rakietowych
- Białoruskie niezależne media, powołując się na resort obrony podają, że działania prowadzone są w ramach "sprawdzianu gotowości bojowej jeden z pododdziałów rakietowych przemieszcza się do wyznaczonej lokalizacji"
- Białoruski Państwowy Komitet Graniczny poinformował, że manewry wojskowe rozpoczęły się 17 lutego i mają potrwać dwa tygodnie
Niezależny portal Zerkalo.io przypomniał, że już w grudniu na Białorusi został nagle ogłoszony sprawdzian gotowości bojowej sił zbrojnych. Sam test trwał tydzień, jednak z biegiem tygodni informowano o kolejnych "sprawdzianach gotowości" w szeregu jednostek i formacji.
Teraz jednak białoruskie media niezależne, powołując się na resort obrony, przedstawiły komunikat, w którym podano, że w "ramach sprawdzianu gotowości bojowej jeden z pododdziałów rakietowych przemieszcza się do wyznaczonej lokalizacji".
Nie podano żadnych konkretnych szczegółów, ale zaznaczono, że "żołnierze będą mieli przećwiczyć kompleks działań w ramach przygotowania rejonu pozycji startowych i przygotować sprzęt do zastosowania bojowego".
Ćwiczenia wojskowe na Białorusi
22 lutego Białoruski Państwowy Komitet Graniczny przekazał o rozpoczęciu ćwiczeń swoich wojsk. Będą one miały na celu "doskonalenie gotowości bojowej i mobilizacyjnej". Jak poinformowano, manewry rozpoczęły się kilka dni wcześniej, 17 lutego.
Głównym założeniem ćwiczeń jest sprawdzian gotowości jednostek do działań w zakresie rozmieszczania i funkcjonowania punktów dowodzenia poza miejscami stałej dyslokacji, "doskonalenie gotowości bojowej i mobilizacyjnej terytorialnych struktur służby granicznej".
Elementem treningu ma być również "wzmocnienie ochrony odcinków granicy, wykrycie, blokowanie i likwidacja formacji zbrojnych oraz walka z grupami dywersyjnymi".
Łukaszenka zostanie wciągnięty do działań w Ukrainie?
Institute for the Study of War podkreśla, że "białoruski lub rosyjski atak na północne regiony Ukrainy jest mało prawdopodobny, ale Rosja może starać się zmusić Alaksandra Łukaszenkę do udziału w wojnie lub oskarżyć Ukrainę o rozszerzenie wojny w celu podważenia poparcia dla Kijowa". Co więcej, we wtorek przedstawiciel białoruskiego ministerstwa obrony mówił o "wysokim zagrożeniu prowokacjami ze strony ukraińskiej".
Amerykański think thank, na który powołuje się portal Ukraińska Prawda, raportował, że w czwartek, dzień przed rocznicą inwazji na Ukrainę, rosyjskie wojsko stworzyło warunki do prowokacji w dwóch miejscach - na granicy trzech Białorusi, Rosji i Ukrainy w rejonie obwodu czernihowskiego oraz Mołdawii.
Białoruś przerzuca sprzęt wojskowy na granicę z Litwą
W ostatnim czasie coraz częściej słychać o ruchach białoruskiego wojska. Kilka dni temu informowaliśmy, że przedstawiciele projektu monitorującego wojenną aktywność na terenie Białorusi Belarusian Hajun przekazali, że w nocy z poniedziałku na wtorek cztery kolumny sprzętu białoruskiej armii posuwały się w kierunku granicy z Litwą. Miały to być 74 pojazdy wojskowe – bojowe wozy piechoty czy ciężarówki wojskowe.
"Białoruskie ministerstwo obrony poinformowało, że w ramach inspekcji gotowości bojowej Sił Zbrojnych Białorusi jedna z jednostek wojskowych jednostki zmechanizowanej, wzmocniona jednostkami obrony powietrznej, przemieściła się do wyznaczonego rejonu" – napisali przedstawiciele Belarusian Hajun.
Łącznie w kierunku Oszmiany w północno-zachodniej Białorusi, 50 kilometrów od stolicy Litwy – Wilna, miały przesuwać się cztery kolumny pojazdów ze sprzętem.