Hołownia i PSL jednak wystartują razem w wyborach? "Zapadła ważna kwestia polityczna"

Agata Sucharska
04 marca 2023, 17:24 • 1 minuta czytania
W sobotę miało miejsce posiedzenie Naczelnej Rady Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według relacji Władysława Kosiniaka-Kamysza podczas obrad "zapadła ważna kwestia polityczna" dotycząca rozmów z ugrupowaniem Szymona Hołowni Polska 2050 oraz innymi ugrupowaniami demokratycznymi.

"Jest akceptacja porozumienia programowego"

– Jest pełne, jednogłośne wsparcie dla moich działań i działań kierownictwa PSL dotyczące rozmów z ugrupowaniami demokratycznymi, szczególnie z ugrupowaniem Szymona Hołowni, Polską 2050 – oświadczył po sobotnim posiedzeniu Naczelnej Rady PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał prezes PSL, "jest akceptacja porozumienia programowego, dotyczącego najważniejszych spraw na 100 dni rządów i następną kadencję, jest wsparcie kontynuacji rozmów politycznych i podejmowania dalszym decyzji politycznych związanych z przygotowaniem do wyborów".

Polityk podkreślił, że "merytoryka, czyli program i taktyka wyborcza, są niezwykle ważne".

– Chcemy wygrać te wybory i przywrócić Polsce normalność, praworządność, bezpieczeństwo, dać wszystkim godne życie, godną pracę – zadeklarował szef ludowców.  Kosiniak-Kamysz odpowiedział również na bezpośrednie pytanie dziennikarzy o to, kiedy będzie decyzja w sprawie wspólnego startu w wyborach z partią Hołowni. Przewodniczący PSL odpowiedział, że rozmowy polityczne powinny potrwać około miesiąca, a w połowie kwietnia partia zamierza podejmować dalsze decyzje.

Jaki idzie współpraca PSL z partią Hołowni?

Przypomnijmy, że na początku marca Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz pokazali na konferencji prasowej postulaty ustalonej przez Polskę 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe "listy wspólnych spraw do załatwienia". Znalazły się na niej: odpartyjnienie państwa, przywracanie praworządności i rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.

Co więcej, jak informowaliśmy w naTemat.pl obie formacje ogłosiły też wspólny program pod hasłem "Mamy plan dla Polski". Brakuje jednak oficjalnej deklaracji co do tego, czy ta współpraca oznacza także utworzenie wspólnych list wyborczych.

– Powołamy zespół ekspertów, który wypracuje katalog tych spraw, jedną wspólną listę spraw do załatwienia – ogłosił wówczas lider ugrupowania Polska 2050. – Już dwa lata temu mówiłem, że czas na ułożenie się przed wyborami będzie dokładnie 9 miesięcy przed wyborami. I teraz jest właśnie odpowiedni czas – podkreślał Szymon Hołownia.

– Czy będzie jedna lista? Nie wiem – z rozbrajającą szczerością powiedział Hołownia. Jak wyraził się lider Polski 2050, na pewno nie będzie "dwóch, trzech czy czterech list" bez porozumienia, jakie zawiązują właśnie PSL i Polska 2050.