Świątek szczerze o rosnących wymaganiach kibiców. "Czuję na moich plecach ciężar"

Maciej Piasecki
09 marca 2023, 11:07 • 1 minuta czytania
Iga Świątek już w najbliższą sobotę (tj. 11 marca) rozpocznie rywalizację w BNP Paribas Open. Polka jest jedną z głównych faworytek do zwycięstwa w turnieju na kortach w Indian Wells. 21-latka spotkała się w USA z dziennikarzami podczas konferencji i nie zabrakło tam wielu ciekawych opinii ze strony Świątek.
Iga Świątek spotkała się z dziennikarzami tuż przed startem turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells. Fot. MATTHEW STOCKMAN/Getty AFP/East News

Turniej w Indian Wells rangi WTA 1000 będzie sporym wyzwaniem dla Igi Świątek, mającej ambicje królowania na kortach całego świata. Ciekawie zapowiada się rywalizacja Polki m.in. z dwiema najgroźniejszymi aktualnie rywalkami – urodzoną w Mińsku Aryną Sabalenką oraz Czeszką Barborą Krejcikovą.

Warto przypomnieć, że w 2022 roku Świątek w świetnym stylu zagrała zarówno podczas BNP Paribas Open, jak i na turnieju w Miami. To był czas, w którym Polka śrubowała rekord zwycięstw. Licznik Świątek stanął wówczas na 37 wygranych z rzędu. Wśród nich było również przebojowe wygranie turnieju na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu.

Świątek o narastającej presji liderki

Polska tenisistka od kilkunastu dni przebywa w Stanach Zjednoczonych. Świątek wzięła udział m.in. w Tie Break Tens Eisenhower Cup, gdzie dotarła do finału razem z Hubertem Hurkaczem. Charytatywny turniej w Indian Wells ostatecznie zakończył się przegraną polskiego duetu, ale i tak najważniejszy był szczytny cel inicjatywy.

Świątek spotkała się również z dziennikarzami podczas konferencji prasowej. Jak to najczęściej bywa w przypadku rozmów z Polką, nie zabrakło ważnych tematów związanych np. ze sferą mentalną sportowców.

– Czuję na moich plecach ciężar, którego nie było przed rokiem. Sytuacja jest jednak zupełnie inna i muszę się do tego dostosować. Staram się nie czytać tych wszystkich rzeczy, które pojawiają się w internecie. Nie chcę, by na mnie wpływały, bo jestem przeświadczona, że wykonałam dobrą pracę – przyznała liderka światowych list.

– Po turniejach w Dosze oraz Dubaju odczułam dosyć mocną presję oczekiwań ze strony kibiców. Wygrałam WTA 500 i byłam w finale WTA 1000, grałam solidnie i byłam opanowana. Kibice byli jednak być może zaskoczeni lub niezadowoleni, że przegrałam w meczu o tytuł. Po prostu byli krytyczni – wspomniała polska tenisistka.

– Podejście ludzi uległo zmianie. Nie wydaje mi się, by ta zmiana była dla mnie pozytywna, w porządku. Czuję przez to większą presję i oczekiwania. Staram się jednak radzić sobie z tym najlepiej, jak potrafię z tym zjawiskiem. Chyba idzie mi to nieźle – dodała Świątek.

Kiedy Świątek gra w Indian Wells?

Turniej BNP Paribas Open, podobnie jak pozostałe zmagania z WTA Tour, w Polsce są pokazywane na żywo na antenie Canal+ Sport.

Co ciekawe, kibice tenisa będą mogli zobaczyć spotkanie otwarcia Świątek na turniejach z cyklu Sunshine Double za darmo na kanale YouTube stacji. Pierwszy mecz polskiej mistrzyni w Indian Wells w sobotę 11 marca.

Pierwszą przeciwniczką liderki rankingu WTA będzie amerykańska tenisistka chińskiego pochodzenia Claire Liu bądź Słowaczka Anna Karolina Schmiedlova. Świątek ma bowiem ten luksus, że z racji rozstawienia, rywalizację rozpocznie od meczu II rundy.