Nowe informacje ws. śmierci ks. Blachnickiego. Śledczy IPN nie mają wątpliwości

Klaudia Łyszkowska
15 marca 2023, 06:00 • 1 minuta czytania
Pojawiły się nowe informacje w sprawie śmierci księdza Franciszka Blachnickiego, który w tajemniczych okolicznościach zginął w 1987 roku w Carlsbergu na terenie Niemiec. Śledczy z Instytutu Pamięci Narodowej nie mają już wątpliwości, że duchowny został otruty. O najnowszych ustaleniach przekazał prezes IPN, minister Zbigniew Ziobro i dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Śledczy IPN ustalili, że ksiądz Franciszek Blachnicki został otruty. Fot. IPN; MAREK LASYK/REPORTER

Ksiądz Franciszek Blachnicki zmarł nagle 27 lutego 1987 r. w Carlsbergu w RFN. Jako przyczynę śmierci podano wówczas zator płucny. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki podał teraz, że "dzisiaj wiemy, że ks. Blachnicki został zamordowany".

Prok. Andrzej Pozorski przekazał, że w kwietniu 2020 roku prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach podjął na nowo śledztwo w sprawie zabójstwa ks. Franciszka Blachnickiego. Przeprowadzono ekshumację zwłok i wykonano sekcję, która była połączona z badaniami biegłych sądowych z zakresu medycyny, kryminalistyki, antropologii, genetyki i toksykologii.

Pozorski podkreślił, że ustalenia "to wynik czynności przeprowadzanych w Polsce, w Austrii, w Niemczech i na Węgrzech". Dodał przy tym, że materiał dowodowy w dużym zakresie znajdował się poza granicami Polski.

Ks. Franciszek Blachnicki został otruty

We wtorek, 14 marca, Karol Nawrocki wraz z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą i dyrektorem Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępcą prokuratora generalnego Andrzejem Pozorskim przedstawił wyniki śledztwa w sprawie śmierci księdza Franciszka Blachnickiego w 1987 roku.

– Po wielu latach konsekwentnego domagania się prawdy historycznej, z jednej strony przez historyków, odważnych publicystów, po wznowieniu śledztwa przez prokuraturę Instytutu Pamięci Narodowej i Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, przy doskonałej współpracy z panem ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro, dzisiaj wiemy, że ksiądz Franciszek Blachnicki został zamordowany 27 lutego 1987 roku – powiedział Nawrocki. Zaznaczył przy tym, że okoliczności śmierci "wielkiego kapłana" udało się ustalić po niemal 35 latach. 

Ziobro o ks. Blachnickim: Był postrzegany jako wielkie zagrożenie dla komunistów

Informację o przyczynie śmierci ks. Blachnickiego potwierdził także Zbigniew Ziobro. Zaznaczył, że "nie ulega żadnym wątpliwościom dziś w wyniku prowadzonego bardzo skrupulatnie śledztwa, że ksiądz Franciszek Blachnicki został zamordowany, został otruty".

– Ksiądz Franciszek Blachnicki był kolejną ofiarą systemu komunistycznego. Jako charyzmatyczny kapłan trafiał do rzesz młodych ludzi. Był przez to postrzegany jako wielkie zagrożenie dla komunistów – powiedział minister Ziobro. Jak dodał, śmierć księdza nastąpiła niedługo po tym, gdy dowiedział się, że osoby z jego otoczenia są agentami.

Kim był ksiądz Blachnicki?

Ksiądz Franciszek Blachnicki urodził się w 1921 roku w Rybniku. Był jednym z najbardziej inwigilowanych przez komunistów duchownych, założycielem w latach siedemdziesiątych Ruchu Światło-Życie. Walczył w wojnie obronnej w 1939 roku, był więźniem w Auschwitz.

Po wojnie był represjonowany przez władze PRL. Od grudnia 1981 roku przebywał na emigracji, gdzie osiadł w ośrodku polskim Marianum w Carlsbergu w RFN. Zmarł nagle 27 lutego 1987 roku, a oficjalnie jako przyczynę jego śmierci podano zator płucny.