To musiałoby się stać, by PiS zachował władzę. Zaskakujący wynik sondażu
- Co musiałoby się wydarzyć, żeby Prawo i Sprawiedliwość utrzymało władzę w Polsce?
- Nowy sondaż przeprowadzony dla "SE" pokazuje, że partii rządzącej może pomóc zasada "gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta"
- W tym przypadku ten cichy zwycięzca to Konfederacja, która z kolei mogłaby pomóc PiS-owi w sformowaniu większości w Sejmie
"Gdyby tak miały wyglądać wyniki jesiennych wyborów, to w PiS mogą już strzelać korki od szampana" – pisze "Super Express", podsumowując wyniki zleconego przez siebie sondażu, który przeprowadził Instytut Badań Pollster.
Jest nowy sondaż. Konfederacja czwartą siłą polityczną w Polsce
Jak rozłożyły się wyniki? Zjednoczona Prawica zajęła pierwsze miejsce na podium - zagłosowanie na partię rządzącą zadeklarowało 33,8 procent badanych. Z kolei Koalicji Obywatelskiej, którą do wyborów ma prowadzić Donald Tusk, przypadło w badaniu drugie miejsce i 28,3 proc. głosów. Bardzo dobry wynik zanotowała także Polska 2050 Szymona Hołowni: przypadło jej 11,2 proc. głosów i trzecie miejsce na podium.
Konfederacja, w której w ostatnich miesiącach doszło do rozłamu, a jej liderami są obecnie Krzysztof Bosak oraz Sławomir Mentzen, zdobyła aż 9,7 procent głosów badanych. To jeden z najlepszych wyników sondażowych ugrupowania w ostatnim czasie. Jeśli powtórzyłby się na jesieni, mógłby posłużyć Prawu i Sprawiedliwości na stworzenie z Konfederacją rządu większościowego.
Pod podium w sondażu znalazła się Lewica - oddanie na nią głosów zadeklarowało 9,3 proc. badanych. Do Sejmu nie weszłoby kierowane przez Władysława Kosiniaka-Kamysza Polskie Stronnictwo Ludowe (4,5 procent), Kukiz'15 (1 procent), a także Porozumienie (zaledwie 0,2 proc. poparcia).
PiS mógłby stworzyć rząd większościowy z Konfederacją?
Dobry wynik Konfederacja uzyskała też m.in. w grudniu 2021 w sondażu IPSOS przeprowadzonym dla OKO.press. Wówczas również odnotowała poparcie na poziomie 10 proc. Również wówczas analitycy wskazywali, że Konfederacja mogłaby stworzyć z PiS rząd większościowy (wprowadziłaby do Sejmu 46 posłów, a obie partie miałyby wówczas 235 posłów).
Z kolei na początku marca tego roku Konfederacja uzyskała jeszcze lepszy wynik, plasując się na trzecim miejscu na podium.
Czytaj też: "3. kadencja w zasięgu!". Zalewska wniebowzięta po sondażu, ale... chyba go nie zrozumiała