Jest nowe nagranie z Putinem, wszyscy patrzą na jego twarz. "Coś jest nie tak z prawą stroną"
- Od dłuższego czasu pojawiają się informacje o złym stanie zdrowia Władimira Putina
- Rosyjski przywódca ma cierpieć m.in. na raka trzustki oraz chorobę Parkinsona
- W sieci pojawiło się kolejne nagranie, na którym uwagę przykuwa twarz Rosjanina
Władimir Putin wystąpił na kongresie Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców. To jego pierwsze spotkanie z czołowymi rosyjskimi przedsiębiorcami od 24 lutego 2022 roku. Jak podaje rosyjski niezależny dziennik "Kommiersant", przywódca powiedział podczas spotkania, że od początku "operacji wojskowej w Ukrainie" nie stracił w Niemczech ani jednego przyjaciela. Zaznaczył, że regularnie utrzymuje kontakt ze "swoimi niemieckimi przyjaciółmi".
Putin żartuje z Niemców. Mówi o prusakach-karaluchach
Władimir Putin postanowił także zażartować z Niemców. Stwierdził, że on i jego przyjaciele z Niemiec regularnie "żartują sobie nawzajem".
– Wszyscy jesteśmy sąsiadami. Nazywamy karaluchy Prusakami, a w Niemczech nazywają się Rosjanami. Między sąsiadami zawsze dochodzi do wzajemnych żartów – powiedział, dodając, że "to, co dobre dla Rosjan, dla Niemców jest zabójcze".
Jednak największą uwagę przykuwa twarz przywódcy. Fragment wypowiedzi Putina zamieścił w swoich mediach społecznościowych Anton Heraszczenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy. Komentujący zwrócili uwagę na wyraźnie opadnięty prawy kącik ust u Rosjanina. Kilku internautów stwierdziło, że wygląda on na chorego.
"Co się stało z jego twarzą?", "Coś jest nie tak z jego prawą stroną twarzy", "Wygląda jakby był pod wpływem alkoholu" – zauważyli internauci.
"Nie dożyje urodzin". Były rosyjski deputowany o nadchodzącej śmierci Putina
Jak niedawno informowaliśmy, zdaniem byłego rosyjskiego deputowanego Władimir Putin ma nie dożyć swoich 71. urodzin, które przypadają na 7 października 2023 roku.
Ilja Ponomariow to były współpracownik Putina, który został wygnany z Rosji. W jego ocenie czas rosyjskiego przywódcy jest policzony. W rozmowie z "The Daily Express" wyznał także, że wojska ukraińskie prędzej czy później dotrą na Krym i to będzie koniec Putina. – Nie byłby w stanie utrzymać takiej militarnej porażki – ocenił. Ponomariow stwierdził, że rosyjski przywódca nie pożyje dłużej niż rok. Były deputowany przewiduje nawet, że Władimir Putin nie dożyje do swoich 71. urodzin. Uważa, że nastroje w najbliższym środowisku dyktatora stają się coraz bardziej napięte. Mają zastanawiać się nawet nad wyeliminowaniem przywódcy lub postawieniem go przed sądem.
– Przetrwanie wewnętrznego kręgu zależy od tego, czy uda się udowodnić Zachodowi, że ludzie Putina nie są już z nim związani. Dlatego mogą go wyeliminować albo postawić przed sądem międzynarodowym – powiedział.