Lewandowski z rozbrajającą szczerością o swojej formie. To trzeba zobaczyć!

Maciej Piasecki
18 marca 2023, 12:33 • 1 minuta czytania
Już w niedzielę Barcelona może mocno przybliżyć się do tytułu mistrza Hiszpanii. Katalończycy zagrają bowiem u siebie z wiceliderem tabeli, Realem Madryt. Kluczowa może okazać się forma strzelecka Roberta Lewandowskiego. Polak w rozmowie z Eleven Sports zabrał głos w sprawie swojej dyspozycji.
Robert Lewandowski z dystansem podszedł do tego, w jakiej jest obecnie formie w barwach Barcelony. Fot. Zrzut ekranu / Twitter / Eleven Sports PL

Robert Lewandowski ma za sobą trudny początek roku. Już na starcie Polak był zawieszony ze względu na przewinienie dyscyplinarne w trakcie jednego z ligowych spotkań. Jakby tego było mało, "Lewy" kilkanaście dni temu odniósł kontuzję uda.

Polski snajper Barcelony wrócił już jednak na boisko i w niedzielę będzie próbował ponownie odnaleźć drogę do bramki rywala. Okazja będzie przednia, bo Barca zmierzy się z Realem Madryt. Atmosfera przed pojedynkiem na szczycie LaLiga jest gorąca. W kończącym się tygodniu Lewandowski odpowiadał na pytania dziennikarzy, tryskając dobrym humorem.

Podczas rozmowy z Mateuszem Święcickim z Eleven Sports kapitan reprezentacji Polski zażartował nawet z formy, w jakiej obecnie się znajduje. Widać, że Lewandowski ma dystans do ostatniej, kiepskiej regularności strzeleckiej pod bramkami przeciwników.

– W jakiej jestem formie? Hm, w takiej, że mógłbym być w lepszej – zaśmiał się "Lewy".

Z drugiej strony, Lewandowski bardzo chciałby ponownie być skutecznym napastnikiem.

– Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla mnie z wielu różnych powodów, ale taka jest piłka. Takie momenty przychodzą, tym bardziej, że jako klub i zespół przechodzimy pewien proces. Nie wszystko idzie po naszej myśli, ale ten cel, za którym podążamy, jest ważniejszy i dobro klubu jest na pierwszym miejscu – dodał Lewandowski.

Polski napastnik zwrócił również uwagę na to, że w obecnym sezonie w barwach Barcy musi skupiać się bardziej na innych celach, aniżeli pobijanie strzeleckich rekordów.

– Przed przyjściem do Barcelony wiedziałem, że w pierwszym roku nie będę mógł myśleć o wszystkich rekordach, które chciałbym pobić. Ale na pewno będę chciał to nagiąć, być blisko i strzelać jeszcze więcej bramek – skwitował RL9.

El Clasico już w niedzielny wieczór

Warto dodać, że Lewandowski w rozgrywkach LaLiga dotychczas zdobył 15 goli w 21 meczach. Do tego Polak dołożył cztery asysty. RL9 ustrzelił również pięć goli w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Na słynnym Old Trafford RL9 zakończył trafianie do siatki w sezonie europejskich pucharów, dokładając jednego gola w Lidze Europy UEFA.

Trzeba również odnotować dwa trafienia "Lewego" w rywalizacji o Superpuchar Hiszpanii. Polak miał też okazję zdobyć dublet podczas meczów Copa del Rey.

A już w niedzielę 19 marca słynny pojedynek pomiędzy Barceloną a Realem Madryt, nazywane El Clasico. Będzie to starcie lidera z wiceliderem ligi hiszpańskiej. Mecz rozpocznie się o godzinie 21:00, transmisja na żywo będzie pokazywana w Eleven Sports oraz Canal + Sport.

Co ciekawe, wszystkie bilety na Spotify Camp Nou sprzedały się w ciągu... dziesięciu minut. Na stadion nie zostaną również wpuszczeni kibice, którzy będą mieć barwy Królewskich.