Dziennikarz TVN o kulisach decyzji Kubackiego. "Wydarzyło się coś dramatycznego"
W poniedziałek Dawid Kubacki we wpisie w mediach społecznościowych ujawnił, dlaczego zakończył już w tym sezonie rywalizację w Pucharze Świata. "Mój nagły powrót do domu.... jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie" - poinformował.
Dodał także: "Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem, że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze" i zamieścił zdjęcie swojej żony oraz dwóch córek, Zuzanny i Mai. Komunikat do fanów zamieścił w dwóch językach: po polsku i po angielsku.
Czytaj też: "To musi być coś trudnego". Tajemnicza decyzja Kubackiego i krzepiące gesty rywali
"Nie mieliśmy wątpliwości ani przez moment, że wydarzyło się dramatycznego"
O tym, że Kubacki niespodziewanie zrezygnował z udziału w cyklu Raw Air, poinformowano w niedzielę 19 marca. O kulisach tej decyzji oraz o tym, co się działo pod skocznią w tym momencie opowiedział we wtorek w "Dzień Dobry TVN" Krzysztof Skórzyński. Korespondent sportowy stacji był wyraźnie poruszony.
– Mam do tej sprawy bardzo osobisty stosunek, bo ja znam i Dawida, i Martę. Przed godziną 14:00 dostaliśmy wiadomość z Polskiego Związku Narciarskiego, że o godzinie 14:00 wszyscy musimy być w takim miejscu – to się nazywa mix zona – to jest takie miejsce dla dziennikarzy pod skocznią, gdzie robi się wywiady. Wtedy zszedł do dziennikarzy na tę strefę Thomas Thurnbichler, trener reprezentacji, który miał takie krótkie wystąpienie, mówił o tym, że z powodów osobistych Dawid jest zmuszony wrócić do domu – wycofuje się z całego cyklu Raw Air – relacjonował łamiącym się głosem dziennikarz.
Skórzyński przyznał, że wszyscy reporterzy na miejscu nie mieli wątpliwości, że "wydarzyło się dramatycznego".
– Jeżeli się wycofuje w takich okolicznościach zawodnika, który bije się o zwycięstwo w Pucharze Świata, a przynajmniej o podium w całym Pucharze Świata to wiedzieliśmy, że jest bardzo źle. Zostaliśmy poproszeni o uszanowanie prywatności Dawida i niezadawanie pytań, więc czekaliśmy na te oficjalne informacje, Dawid się nimi podzielił wczoraj na Instagramie, mówiąc o tym, że Marta jest w szpitalu, z powodów kardiologicznych jest w ciężkim stanie i walczy o życie – dodał dziennikarz.
Zwrócił również uwagę na niezwykle ujmującą postawę głównego rywala Kubackiego w tym sezonie, Halvora Egnera Graneruda.
– Chcę jeszcze powiedzieć, że fantastycznie zachował się Halvor Egner Granerud (...) Podszedł do mnie i powiedział: bardzo cię proszę, żebyś dzisiaj nie pytał mnie o radość z tego zwycięstwa, dopóki ja nie wiem, co się wydarzyło u Dawida, nie zadawaj mi tych pytań. Do końca tego konkursu staliśmy w gronie dziennikarzy i przysięgam państwu, my już chcieliśmy, żeby to się zakończyło, żeby ten konkurs był czymś tak niematerialnym – przekazał Skórzyński.