Dziennikarka zaprosiła na wywiad ambasadora Rosji. Śmiał się tylko na początku

Dorota Kuźnik
23 marca 2023, 15:49 • 1 minuta czytania
Australijska dziennikarka telewizji ABC Sarah Ferguson zafundowała telewidzom nie lada gratkę. Zadała rosyjskiemu ambasadorowi Aleksiejowi Pawłowskiemu szereg niewygodnych pytań, na które ten ewidentnie nie był przygotowany. Wśród nich padło "jak może żyć sam ze sobą, reprezentując represyjny reżim Putina".
Sarah Ferguson i Aleksiej Pawłowski. Fot. Fot. YouTube / ABC News (Australia)

Takiego show raczej nie spodziewał się nikt. Kiedy w studiu australijskiej telewizji ABC zagościł Aleksiej Pawłowski, raczej nie spodziewał się, że gospodyni programu będzie prowadziła z nim rozmowę w ten sposób. Nerwowy śmiech ambasadora wywołało już pierwsze pytanie:

– Panie ambasadorze, jest pan tutaj, w Australii, korzystając z dobrodziejstw wolnego i otwartego społeczeństwa. Jak żyjesz ze samym sobą, reprezentując represyjny, dyktatorski reżim Putina? – rozpoczęła rozmowę prowadząca.

Pawłowski zareagował nerwowym śmiechem, ale to nie wybiło Ferguson. - Myślisz, że to zabawne? – zapytała. – Uważam, że to zabawny sposób na rozpoczęcie wywiadu – skomentował, ale na to usłyszał, że to "dość proste pytanie". – W trakcie 13 lat, gdy żyłem w Rosji, nigdy nie odniosłem wrażenia, że to autorytarne państwo – odpowiedział Pawłowski.

– Pozwoli więc pan, że wyjaśnię, co mam na myśli – odparła Sarah Ferguson. – Mówimy o reżimie, który najechał swojego sąsiada. To reżim, w którym protesty i wolne media są tłumione, gdzie dysydenci są mordowani lub zamykani w więzieniach, a prawdziwe straty wojenne są ukrywane przed opinią publiczną. Jak nazwałby pan taki system rządów, jeśli nie dyktaturą?

Dyplomata zaczął tłumaczyć, że nie będzie dyskutować o formie rządów swojego kraju. Wówczas dziennikarka wyjaśniła, że chce po prostu nakreślić widzom, z kim mają do czynienia. – Prezydent Putin powiedział, że to nie jest wojna przeciwko ukraińskim obywatelom. W takim razie, dlaczego ich zabijacie? – dociekała dziennikarka.

– Tragedia Ukrainy zaczęła się w chwili, gdy Zachód sponsorował przewrót w Kijowie i doprowadził do władzy ultranacjonalistycznego i ksenofobicznego rządu – odpowiedział Pawłowski. Ta odpowiedź jednak również spotkała się z krytyką ze strony prowadzącej program, która odpowiedziała ambasadorowi, że "jeżeli ma jedynie powtarzać rosyjską propagandę używaną w przeszłości, to nie musi już odpowiadać na to pytanie.

Putin zostanie aresztowany?

Rozmowa w australijskiej telewizji doskonale pokazuje obraz stosunku do Rosji, jakie ma nie tylko Australia, ale też większość rozwiniętych krajów. Jak pisaliśmy w naTemat, dowodem na to jak kiepska jest sytuacja Rosji na arenie międzynarodowej, jest nakaz aresztowania, który wystawiono wobec rosyjskiego dyktatora.

Przypominamy, że Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania Władimira Putina oraz rosyjskiej komisarz ds. praw dziecka Marii Aleksiejewny Lwowej-Biełowej w związku z podejrzeniem uprowadzenia i wywiezienia z podbitych obszarów ukraińskich dzieci w głąb Rosji.

Przedstawiciele Międzynarodowego Trybunału Karnego  zdecydowali się poinformować o wydaniu nakazu, ponieważ "leży to w interesie wymiaru sprawiedliwości". Stwierdzono też, że upublicznienie tej wiadomości "może przyczynić się do zapobiegania dalszemu popełnianiu zbrodni".