Sztuka ratuje świat: ten performance otworzy ci oczy na to, co dzieje się Białorusi
“375 0908 2334. The body you are calling is currently not available" to performance’u, który Igor Shugaleev zaprezentuje w Świetlicy Nowego Teatru w dniach 28, 29 i 30 marca. Dlaczego warto wziąć udział w tym wyjątkowym przedsięwzięciu? Bo to jeden ze sposobów, w jaki możemy okazać Białorusinom wsparcie. A to, jak przekonuje Shugaleev, bardzo cenne dobro.
375 0908 2334. The body you are calling is currently not available
Tytuł performance’u jak można się domyślać, nie jest tylko przypadkowym ciągiem cyfr. Kryje się w nich sens całego przedsięwzięcia, które zarówno pod względem formy, jak i ładunku emocjonalnego, jaki ze sobą niesie, jest doświadczeniem niezwykle trudnym.
- 375 – numer kierunkowy do Białorusi,
- 0908 – data wyborów prezydenckich, cynicznie sfałszowanych przez władze. Złość i niezadowolenie z powodu ich wyników wywołały rewolucyjne protesty, które trwają do dzisiaj
- 2334 – numer artykułu Kodeksu postępowania administracyjnego Złamanie procedur przy organizacji wydarzeń masowych, na podstawie którego od sierpnia 2020 roku skazano ponad 40 tysięcy Białorusinów.
W trakcie wydarzenia spotkacie Igora, który w tym momencie stanie się jednym z kilkudziesięciu tysięcy obywateli swojego kraju, którzy zostali bezprawnie zatrzymani przez milicję, a następnie brutalnie torturowani. Klęknie pod ścianą, z rękami zawiązanymi za plecami i z głową opartą o ścianę w miejscu, gdzie ta styka się z podłogą. Zegar wiszący nad jego głową będzie odliczał upływający zdecydowanie za wolno czas.
Jak zareagujecie na taki widok?
To nie telewizja, nie można przełączyć kanału i poszukać mniej dołującego newsa. Ten news to człowiek, który jest na wyciągnięcie ręki i którego cierpienie jest wam tak bliskie, ale jednocześnie tak bardzo dalekie. Jeśli zastanawiacie się, co tak naprawdę czuje - proszę bardzo, zdaje się mówić Igor - możecie wejść w te same buty: uklęknąć pod ścianą i spróbować wytrzymać choćby jedną, ciągnącą się w nieskończoność minutę.
- Właściwie zawsze ktoś się przyłącza. Czasem ludzie rozmawiają, zdarza się nawet, że zaczynają śpiewać. Każdy performance jest inny - mówi Igor, dodając, że podczas jednego z performance’ów klęczało wraz z nim aż 30 osób. Tłumaczy, że takie gesty mają dla niego, jako dla Białorusina, ogromne znaczenie.
- Chodzi o to, żeby zrobić cokolwiek. Nie zawsze trzeba walczyć bezpośrednio, można pomagać na wiele sposobów: można pisać listy do przedstawicieli swoich rządów, można opowiadać innym ludziom o tym, czego się dowiedzieliśmy, podawać informacje dalej - tłumaczy artysta.
Informacja ma dzisiaj ogromną moc, ale jak tłumaczy Igor, nie zawsze przebija się do mainstreamu. Ludzie w wielu częściach świata nie zdają sobie sprawy, że w środku Europy panuje twardy reżim, a ludzie, którzy ośmielą się mu sprzeciwić, znikają bez śladu.
- W Polsce niemal wszyscy wiedzą, co dzieje się na Białorusi. Ale wystarczy pojechać kawałek dalej i już ta nasza historia protestów i walki z reżimem nie jest taka oczywista. Mój performance pomaga wytworzyć taką nić solidarności - potwierdza.
Igor sam musiał uciekać. Do Polski przybył w 2021 roku i od samego początku szukał sposobu na to, aby wspierać białoruską opozycję. A nie było to łatwe zadanie. Jako imigrant zmagał się z typowym w tej sytuacji poczuciem winy: on jest bezpieczny, ale co z przyjaciółmi, znajomymi, rodziną, którzy zostali? Czy robi wystarczająco dużo, aby im pomóc?
- To było dla mnie najważniejsze pytanie po wyjeździe: co mogę robić. Postanowiłem, że mogę stworzyć przestrzeń, w której będzie można wprost porozmawiać o tym, co dzieje się na Białorusi. Bez zbędnych metafor, po prostu pokazać jak wygląda rzeczywistość - tłumaczy Igor i dodaje, że celem jego działań jest sprowokowanie dyskusji.
- I to się udaje. Nie ma występu, po którym nie podeszłaby do mnie jakaś osoba i nie zapytała, jak można pomóc, co można zrobić. To jest właśnie w tym wszystkim wspaniałe - to porozumienie, które tworzy się pomiędzy ludźmi - mówi Igor.
Pojawienie się w Nowym Teatrze podczas występu Igora Shugaleeva to jeden ze sposobów, aby pokazać solidarność z Białorusią. Ale są też inne: wchodząc na stronę performance’u możecie przekazać datek na wolnościową działalność opozycji. Każdy gest się liczy.