Tomasz Komenda nie chce mieć kontaktu z własną matką? "Część rodziny odrzucił"

Joanna Stawczyk
28 marca 2023, 19:08 • 1 minuta czytania
Tomasz Komenda kilka miesięcy temu rozstał się z narzeczoną, z którą doczekał się syna. Kobieta zgodziła się na rozmowę z "Super Expressem", w której poskarżyła się na brak wsparcia finansowego. Z jej relacji wynika, że mężczyzna obecnie nie utrzymuje kontaktu nawet z własną matką, która jako jedna z nielicznych nie odwróciła się od niego, gdy niesłusznie oskarżono go o gwałt i pozbawienie życia nieletniej.
Tomasz Komenda odizolował się od matki? "Część rodziny odrzucił" Fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Tomasz Komenda walczy z niedoszłą żoną w sądzie

Anna Walter przekazała na łamach "Super Expressu", że ponoć przez rok starała się o alimenty dla syna. Nadmieniła w rozmowie z tabloidem, że Komenda nie wspierał jej finansowo w utrzymaniu i wychowaniu syna.

– Ludzie myślą, że ja się pławię w luksusie, że skorzystałam z milionów, które dostał Tomasz i żyję sobie na wysokim poziomie. A to wszystko jest nieprawdą. Dopiero teraz sąd przyznał mi alimenty na dziecko, a trwało to aż rok – ujawniła.

Czytaj także: https://natemat.pl/478493,kim-jest-anna-walter-byla-partnerka-tomasza-komendy

Tomek nie dał dziecku nic. Jestem z Filipem w tak trudnej sytuacji materialnej, że obecnie czekam w kolejce na przydział lokalu socjalnego we Wrocławiu. Tak wygląda nasza rzeczywistość. Czasem, nie było mnie stać na opłacanie rachunków za wynajmowane mieszkanie. Chciałam wrócić do pracy, chociaż na pół etatu, ale Filip po pójściu do żłobka, zaczął często chorować – wyjaśniła kobieta.

"SE" dowiedział się, że Tomasz Komenda ma ponoć odwołać się od wyroku ws. alimentów. – (red. żądania Anny) Są zdecydowanie za wysokie. Trzeba pamiętać, że ja moich pieniędzy nie zarobiłem. Mam je z uwagi na krzywdy, których doznałem – podkreślił sam zainteresowany.

Anna twierdzi, że mimo wszystko stara się załagodzić spór z uwagi na dobro dziecka. – Tomasz ma teraz kontakt z Filipem, próbuje go odzyskać, a ja staram się im to ułatwić. To dla mnie ważne, ale jeszcze ważniejsze dla synka, który przecież powinien mieć tatę – przekonywała.

Oznajmił, że podobno utrudniany jest mu kontakt z dzieckiem. Jak twierdzi: "Chcę mieć z synkiem jak najczęstszy kontakt. Bardzo go kocham. Niestety, bardzo często ten kontakt był mi uniemożliwiany. Zapewniam, że będę walczył o syna".

Tomasz Komenda odizolował się od matki? "Część rodziny odrzucił"

Matka dziecka Komendy w rozmowie z gazetą przyznała, że dwuletni Filip ma dobry kontakt z babcią. Podobno tego samego nie można powiedzieć o Komendzie, który ma izolować się od swojej matki Teresy.

"Mamy ze sobą kontakt, widujemy się, wspiera mnie. Widuje się z wnusiem, ale bardzo rzadko. Nie jesteśmy pokłócone" – tak Walter opisała swoją relację z matką Komedy, po czym dodała:

"Tomek zerwał kontakt praktycznie ze wszystkimi. Z częścią rodziny utrzymuje, a część rodziny odrzucił, w tym właśnie mamę".

Komenda - bohater skandalu, o którym usłyszała cała Polska

Sprawą mężczyzny żyła cała Polska, a na podstawie jego historii powstał film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", który otrzymał wiele nagród. Nadmieńmy, że w produkcji Jana Holoubka w rolę nietracącej nadziei w niewinność syna, Teresy Klemańskiej wcieliła się Agata Kulesza.

W 2004 roku Komenda został skazany na 25 lat więzienia za zgwałcenie i zamordowanie 15-letniej Małgosi w noc sylwestrową 1996/1997 w Miłoszycach. Aresztowano go w roku 2000, łącznie w więzieniu spędził 18 lat, gdzie był torturowany przez innych osadzonych. Na wolność wyszedł w 2018 roku.

Mężczyzna po wyjściu z więzienia wywalczył milionowe odszkodowanie od Skarbu Państwa (otrzymał 12 mln zł. zadośćuczynienia i ponad 811 tys. zł. odszkodowania). Komenda w 2020 roku był zatrudniony w fundacji braci Collins. W tym samym roku urodziło się jego pierwsze dziecko, syn Filip.