Dorociński w kolejnym międzynarodowym projekcie. Tym razem od reżysera "Ostatniej rodziny"
- Jan P. Matuszyński jest reżyserem wielu głośnych i znanych filmów i seriali m.in. "Ostatniej rodziny", "Króla" czy "Żeby nie było śladów", który trafił do Konkursu Głównego na 78. MFF w Wenecji
- Jego najnowszy film to m.in. opowieść o mierzeniu się z traumą. Jurek (Marcin Dorociński) po stracie córki decyduje się wyprawić chiński rytuał minghun, czyli zaślubiny po śmierci. Towarzyszy mu w tym teść Ben (Daxing Zhang)
- Właśnie ruszyły zdjęcia do filmu, do którego casting odbywał się częściowo w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. Jego bohaterowie będą mówić po angielsku, chińsku i oczywiście po polsku
Autorem scenariusza "Minghun" jest Grzegorz Łoszewski ("Komornik", "Bez wstydu"). Film ma łączyć oryginalny koncept, zaskoczenie i pewną dozę humoru. Zapowiada się na produkcję, która może powalczyć o międzynarodowe nagrody i uznanie widzów na całym świecie. W końcu naszym towarem eksportowym nie będzie biografia lub film historyczny.
"Minghun" poruszy uniwersalne tematy. O czym opowie nowy film Jana P. Matuszyńskiego?
"W ironiczny sposób konfrontuje nas ze stratą, własnymi przekonaniami i duchowością. To poruszające i czułe kino, które opowiada o najważniejszych wartościach w życiu człowieka, dając widzowi to, co w naszych czasach najpotrzebniejsze – nadzieję. 'Minghun' z subtelną ironią porusza temat utraty bliskiej osoby i poszukiwania sensu życia. Jest opowieścią o spotkaniu kultur i o miłości, która może przyjść w najmniej oczekiwanym momencie" – czytamy w informacji prasowej.
Mam z tym projektem wiele skojarzeń – od "Parasite", które łączy ciężar egzystencjalny z lekkością podania i przestrzenią na poczucie humoru, przez filmy Kieślowskiego, po niektóre pozycje z filmografii Michaela Manna, które pomimo gatunku często mocno zgłębiały kwestie samotności i nieuchronności, czy wreszcie wybitne filmy o stracie jak "21 gramów" Alejandro Gonzaleza Inarritu czy "Życie ukryte w słowach" Isabel Coixet.
W rolach głównych Marcin Dorociński i Daxing Zhang. Kto jeszcze jest w obsadzie?
Marcin Dorociński ostatnio coraz częściej gra w międzynarodowych produkcjach. Zaczęło się od "Gambitu królowej", potem byli "Wikingowie: Walhalla", a wkrótce "Mission Impossible – Dead Reckoning", a teraz "Minghun".
Na ekranie będzie towarzyszł mu Daxing Zhang, który miał niewielkie role w wielkich filmach jak m.in. "Matrix" i "Aniołki Charliego: Zawrotna szybkość". W obsadzie znaleźli się też: Natalia Bui, Antek Sztaba, Ewelina Starejka, Wiktoria Gorodeckaja, Fenfen Huang, Kwong Loke, Yuk Hana i Brid Ni Neachtain.
Operatorem zdjęć został Kacper Fertacz ("Hardkor Disko", "Żeby nie było śladów"), który został nagrodzony za "Króla" przez Polish Society of Cinematographers. Autorem scenografii jest Joanna Kaczyńska, a kostiumów – Emilia Czartoryska. Za charakteryzację odpowiada Pola Guźlińska, za dźwięk – Jarosław Bajdowski, za montaż – Leszek Starzyński. Kierownikami produkcji są Weronika Pacewicz i Dariusz Kłodowski.
Producentem filmu jest studio Wonder Films, a Producentem kreatywnym jest Krzysztof Rak ("Bogowie", "Sztuka kochania", "Boże Ciało"). Film został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej i Gdański Fundusz Filmowy. Dystrybutorem jest Kino Świat. Na razie nie znamy planowanej daty premiery.