Katarzyna Nosowska opublikowała zdjęcie sprzed lat. Naprawdę trudno ją poznać
- Katarzyna Nosowska oprócz tego, że jest liderką popularnego zespołu HEY, jest również jedną z bardziej cenionych i lubianych polskich wokalistek
- Artystka należy do grona celebrytów, którzy aktywnie prowadzą swoje konta w social mediach, gdzie pozostają nieustannie w kontakcie z fanami
- Niedawno opublikowała zdjęcie z młodości, na którym jest nie do poznania. Wokalistka w opisie postanowiła zdradzić sekret fotografii
Nie jest tajemnicą, że Katarzyna Nosowska z dużą starannością prowadzi swoje konto na Instagramie. Oprócz tego, że publikuje istotne, poważne treści, to także wielokrotnie udowodniła, że potrafi zaskoczyć swoich fanów lekkim, szlachetnym dowcipem.
W ostatnim czasie liderka zespołu HEY w social mediach przypomniała swoim followersom okładkę jednego z tabloidów, na której widniała jej fotografia. Zdjęcie, na którym Nosowska jest całkowicie nie do poznania zaskoczyło jej fanów. Post artystka postanowiła zwieńczyć wymownym opisem, w którym zdecydowała się zdradzić mały sekret...
Czytaj także: Jestem fanką Nosowskiej od lat, ale tych rzeczy się nie spodziewałam. Ona zawsze robi wszystko po swojemu
"W związku z październikowym koncertem HEY, przeglądam segregatory, które moja mama przez lata zapełniała wycinkami z gazet. Serdecznie się uśmiałam widząc to:) Głowa moja, ale kotek i tułów odziany w zielony sweterek – cudze" – zdradziła Katarzyna Nosowska. Jak się okazało, okładka to fotomontaż. Artystka z dystansem, z którego jest znana, podkreśliła, że chociaż głowa należy do niej, to ciało kobiety z kotem nie.
Fotografię skomentowały koleżanki z branży. Natalia Klimas, napisała: "Przynajmniej dopasowali sweterek do koloru oczu! To się jednak ceni", "Bez mieszkania, ale przy nadziei – to ma swoją głębię, aż się prosi o piosenkę" – dodała po chwili Mela Koteluk, nawiązując do tytułu artykułu.
Katarzyna Nosowska o walce z alkoholizmem
W podcaście "Co ćpać po odwyku" prowadzonym przez Jakuba Żulczyka i Juliusza Strachotę jakiś czas temu zagościła Katarzyna Nosowska. Towarzyszył jej mąż – Paweł Krawczyk. Muzycy poruszyli temat walki z alkoholizmem.
Piosenkarka wyznała, że wychowała się w domu, w którym był obecny alkohol. Potem mężczyzna, z którym się związała, także popadł w alkoholowe uzależnienie. Długo nie potrafił się do niego przyznać. W końcu jednak udał się do ośrodka uzależnień.
Katarzyna Nosowska nie ukrywa, że bardzo przeżyła pobyt męża w ośrodku. Aby lepiej zrozumieć sytuację, czerpała wiedzę z książek psychologicznych. – Ostatecznie zdecydowałam się sobą zaopiekować. Po raz pierwszy w życiu tak naprawdę realnie. Czyli praca z wewnętrznym dzieckiem, wszystkie te rzeczy, które znamy, ale przynoszą efekt, kiedy człowiek rzeczywiście zanurzy się w praktyce – wyznała.