Katarzyna Nosowska opublikowała zdjęcie sprzed lat. Naprawdę trudno ją poznać

Kamil Frątczak
01 kwietnia 2023, 13:44 • 1 minuta czytania
Gwiazdy polskiego show-biznesu coraz częściej dzielą się ze swoimi fanami zdjęciami z przeszłości. Teraz przyszła kolej na Katarzynę Nosowską, która jest jedną z najbardziej lubianych polskich wokalistek. Artystka nieustannie potrafi zaskakiwać swoich fanów i to czasem w zupełnie oryginalny sposób. Na zdjęciu z młodości jest zupełnie nie do poznania. Oprócz tego zdradziła mały sekret...
Katarzyna Nosowska opublikowała na Instagramie zdjęcie sprzed lat Fot. instagram.com / @nosowska.official

Nie jest tajemnicą, że Katarzyna Nosowska z dużą starannością prowadzi swoje konto na Instagramie. Oprócz tego, że publikuje istotne, poważne treści, to także wielokrotnie udowodniła, że potrafi zaskoczyć swoich fanów lekkim, szlachetnym dowcipem.

W ostatnim czasie liderka zespołu HEY w social mediach przypomniała swoim followersom okładkę jednego z tabloidów, na której widniała jej fotografia. Zdjęcie, na którym Nosowska jest całkowicie nie do poznania zaskoczyło jej fanów. Post artystka postanowiła zwieńczyć wymownym opisem, w którym zdecydowała się zdradzić mały sekret...

Czytaj także: Jestem fanką Nosowskiej od lat, ale tych rzeczy się nie spodziewałam. Ona zawsze robi wszystko po swojemu

"W związku z październikowym koncertem HEY, przeglądam segregatory, które moja mama przez lata zapełniała wycinkami z gazet. Serdecznie się uśmiałam widząc to:) Głowa moja, ale kotek i tułów odziany w zielony sweterek – cudze" – zdradziła Katarzyna Nosowska. Jak się okazało, okładka to fotomontaż. Artystka z dystansem, z którego jest znana, podkreśliła, że chociaż głowa należy do niej, to ciało kobiety z kotem nie.

Fotografię skomentowały koleżanki z branży. Natalia Klimas, napisała: "Przynajmniej dopasowali sweterek do koloru oczu! To się jednak ceni", "Bez mieszkania, ale przy nadziei – to ma swoją głębię, aż się prosi o piosenkę" – dodała po chwili Mela Koteluk, nawiązując do tytułu artykułu.

Katarzyna Nosowska o walce z alkoholizmem

W podcaście "Co ćpać po odwyku" prowadzonym przez Jakuba Żulczyka i Juliusza Strachotę jakiś czas temu zagościła Katarzyna Nosowska. Towarzyszył jej mąż – Paweł Krawczyk. Muzycy poruszyli temat walki z alkoholizmem.

Piosenkarka wyznała, że wychowała się w domu, w którym był obecny alkohol. Potem mężczyzna, z którym się związała, także popadł w alkoholowe uzależnienie. Długo nie potrafił się do niego przyznać. W końcu jednak udał się do ośrodka uzależnień.

Katarzyna Nosowska nie ukrywa, że bardzo przeżyła pobyt męża w ośrodku. Aby lepiej zrozumieć sytuację, czerpała wiedzę z książek psychologicznych. – Ostatecznie zdecydowałam się sobą zaopiekować. Po raz pierwszy w życiu tak naprawdę realnie. Czyli praca z wewnętrznym dzieckiem, wszystkie te rzeczy, które znamy, ale przynoszą efekt, kiedy człowiek rzeczywiście zanurzy się w praktyce – wyznała.