Ten sondaż to dzwonek alarmowy dla opozycji. Zadowolona będzie tylko jedna partia
- Firma Research Partner przeprowadziła nowy sondaż dot. preferencji politycznych Polaków
- PiS nie ma w nim szans na samodzielną większość, ale wysokie poparcie dla Konfederacji daje mu możliwość utrzymania władzy
- Koalicja Obywatelska, Lewica i Polska 2050 nie mają w sondażu wystarczającej liczby posłów do utworzenia rządu
- Szansą dla opozycji może być potencjalna koalicja ugrupowania Szymona Hołowni z PSL
W dniach 14-17 kwietnia 2023 roku firma Research Partner przy użyciu panelu Ariadna przeprowadziła kolejne badanie preferencji politycznych Polaków. Sondaż przeprowadzono na ogólnopolskiej próbie 1047 pełnoletnich osób – według reprezentacji w populacji Polaków dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.
Nowy sondaż Research Partner: Zjednoczona Prawica i Konfederacja z większością
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, najwięcej głosów po raz kolejny zdobyłaby Zjednoczona Prawica – wynika z danych przekazanych redakcji naTemat. Oddanie głosu na Prawo i Sprawiedliwość wraz z Solidarną Polską i Partią Republikańską zadeklarowało 34,6 proc. – o 0,7 p.p. więcej niż w poprzednim badaniu.
Drugą pozycję niezmiennie zajmuje Koalicja Obywatelska, współtworzona przez Platformę Obywatelską, Nowoczesną, Zielonych oraz Inicjatywę Polska. Poparcie dla projektu, na którego czele stoi Donald Tusk, deklaruje aktualnie 28,1 proc. Polaków – jest to delikatny spadek o 0,2 p.p.
Na trzecim miejscu sondażu znalazła się ponownie Lewica, z poparciem 9,1 proc. Za nią uplasowała się Konfederacja (bez koła Wolnościowcy), którą w badaniu poparło 8,8 proc. respondentów. Ostatnim ugrupowaniem, które przekroczyłoby w najbliższą niedzielę próg wyborczy, byłaby Polska 2050 Szymona Hołowni z 7,1 proc. głosów. Niezdecydowanych pozostaje niemal 6 proc. respondentów, przy szacowanej frekwencji wynoszącej 60,1 proc.
Wybory 2023. Które ugrupowania mają szansę na utworzenie rządu?
Prawdopodobny podział mandatów w Sejmie opracowany został przez dr. Macieja Onasza, adiunkta w Katedrze Systemów Politycznych Uniwersytetu Łódzkiego. Jasno pokazuje on, że żadne z ugrupowań samodzielnie nie zbliża się nawet do zdobycia większości, wynoszącej 230 mandatów.
"Oznacza to, że aby utworzyć rząd, zwycięzca przyszłych wyborów byłby zmuszony do zawiązania koalicji z co najmniej jednym ugrupowaniem parlamentarnym" – podkreślają autorzy sondażu.
Zjednoczona Prawica może liczyć na wprowadzenie do Sejmu 205 posłów. Aby utworzyć rząd, Jarosław Kaczyński musiałby wejść z koalicję z Konfederacją, która może mu dać aż 39 dodatkowych głosów – jeśli wybory odbywałyby się w najbliższą niedzielę, to właśnie ugrupowanie Sławomira Mentzena decydowałoby o tym, kto będzie rządzić Polską.
Mało optymistycznie przedstawia się w tym scenariuszu sytuacja partii opozycyjnych. Koalicja Obywatelska może liczyć na 153 mandaty, Lewica – na 38, zaś Polska 2050 – na 25 mandatów. Warto przy tym zaznaczyć, że Research Partner nie uwzględnia bardzo prawdopodobnej koalicji Polski 2050 z PSL – to ostatnie ugrupowanie samodzielnie znalazło się poniżej progu wyborczego, jednak poparcie dla niego zadeklarowało niemal 4 proc. badanych.