Kaczyński prawie runął na ziemię. Członek PiS: "Nie jest dobrze, musi odpocząć"

redakcja naTemat
26 kwietnia 2023, 17:40 • 1 minuta czytania
Prezes PiS Jarosław Kaczyński wciąż nie czuje się dobrze. W czasie spotkania z wyborcami w Janowie Lubelskim, schodząc ze sceny, prawie runął na ziemię – podaje gazeta.pl. Sztab partii planuje odpoczynek prezesa przez około 2-3 tygodnie.
Jarosław Kaczyński prawie runął na ziemię w Janowie Lubelskim. Fot. Adam Burakowski / Reporter

Od jakiegoś czasu otoczenie Jarosława Kaczyńskiego ogranicza jego poruszanie się pieszo i stanie przez dłuższy czas – czytamy w portalu gazeta.pl. Podczas spotkania z wyborcami w Janowie Lubelskim można było zobaczyć, że prezesowi PiS wciąż doskwierają problemy z kolanem. Serwis zwraca uwagę, że sam Kaczyński mówił, iż jest "trochę nie w formie". Po przemówieniu, gdy już schodził ze sceny, prawie runął na ziemię. Gdyby nie pomoc osób z pierwszych rzędów, które stały tuż przy scenie, Kaczyński mógłby się przewrócić. Prezes PiS schodził bowiem z podwyższenia i nie wspierał się kulami. Jak mówi informator gazeta.pl, Kaczyński nie planuje w najbliższym czasie żadnego spotkania w terenie. Będzie miał za to 2-3 tygodnie przerwy. – Majówka. Nie będzie spotkań prezesa. A potem to jeszcze żadnych nie planujemy – mówi rozmówca portalu gazeta.pl. – Wciąż nie jest dobrze ze zdrowiem prezesa – przyznaje w rozmowie z serwisem rozmówca z Prawa i Sprawiedliwości. Jednak w środę w rozmowie z Wirtualną Polską szef kampanii PiS Tomasz Poręba powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że Kaczyński w sobotę ma spotkać się z mieszkańcami województwa świętokrzyskiego. – Nie wyobrażam sobie tej kampanii bez Jarosława Kaczyńskiego – zaznaczył. 

Jak się czuje Jarosław Kaczyński?

Przypomnijmy, że w drugiej połowie grudnia media obiegła informacja, że prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński trafił do szpitala. Kaczyński przeszedł wówczas wcześniej planowany zabieg wszczepienia endoprotezy kolana. Już w 2019 roku prezes PiS zapowiadał, że przejdzie dwie tego typu operacje, na obie nogi (pierwsza odbyła się w grudniu tego samego roku).

– Muszę niestety to przeprowadzić. Po najbliższych wyborach przejdę operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego w jednej nodze. Później mniej więcej rok przerwy i kolejna operacja, tym razem druga noga, która jest na szczęście w znacznie lepszym stanie – mówił wtedy w rozmowie z "Super Expressem".

W styczniu Jarosław Kaczyński wrócił do pracy. Wcześniej spędził święta Bożego Narodzenia w szpitalu. Przeszedł tam planowany wcześniej zabieg ortopedyczny. Po wyjściu ze szpitala nadal jednak używał do chodzenia kul. W marcu wiadomo było, że rekonwalescencja prezesa PiS trwa dłużej niż planowano. Polityk miał dalej ostro odczuwać ból w operowanej nodze. Lekarze radzili, by jej nie forsował. Jak ustalił Onet, Kaczyński po grudniowej operacji przeszedł sepsę, co miało wpłynąć na ogólne osłabienie jego organizmu.